Mijają dwa lata od opublikowania ostatniej ankiety „International Arbitration survey” przez Uniwersytet Queen Mary w Londynie. Tegoroczne badanie zostało przeprowadzone przy współpracy z kancelarią White&Case i dotyczyło możliwości udoskonalania arbitrażu oraz wprowadzania do niego innowacji. O poprzedniej ankiecie – arbitrażu z perspektywy przedsiębiorców - pisaliśmy tutaj, w tegorocznej brali udział prawnicy – pełnomocnicy stron, akademicy oraz arbitrzy. Przebadano grupę ponad 700 respondentów z całego świata. Co powiedzieli?
Zgodnie z przeprowadzonym badaniem do 5 najczęściej wybieranych miejsc arbitrażu należą Londyn, Paryż, Hong Kong, Singapur i Genewa. Instytucjami cieszącymi się największą popularnością jest Sąd Arbitrażowy przy Międzynarodowej Izbie Handlowej w Paryżu (ICC), Londyński Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy (LCIA), Międzynarodowe Centrum Arbitrażowe w Hong Kongu (HKIAC), Międzynarodowe Centrum Arbitrażowe w Singapurze (SIAC) oraz Instytut Arbitrażowy przy Izbie Handlowej w Sztokholmie (SCC). W ocenie pytanych o wyborze miejsca decyduje opinia oraz rozpoznawalność instytucji a także efektywność jej funkcjonowania.
W postępowaniach arbitrażowych ankietowani najbardziej cenią wykonalność wyroków, unikanie specyfiki narodowych systemów prawnych oraz jego elastyczność. Dostrzegają jednak jego wady. Do głównych problemów należy kwestia kosztów postępowań arbitrażowych, ich wydajność oraz czas trwania. W oczach respondentów kwestie, które obecnie najbardziej wymagają regulacji to sposób działania sekretariatów instytucji arbitrażowych oraz finansowanie postępowań przez strony trzecie. Aż 92% pytanych wykazało zainteresowanie uproszczeniem regulaminów w przypadku sporów o niskiej wartości przedmiotu sporu. Zwrócono dodatkowo uwagę na to, że pełnomocnicy stron powinni blisko współpracować przy określaniu kwestii spornych oraz ograniczaniu przedstawianych dowodów (przede wszystkim nadmiaru dokumentów).
Ankietowani zwracają uwagę na zwiększenie przejrzystości działania instytucji arbitrażowych oraz potrzebę przepływu informacji. Proponują publiczne udzielanie informacji na temat długości prowadzonych postępowań, publikowanie (zanonimizowanych) treści orzeczeń, wzrost przejrzystości zasad wyznaczania arbitrów oraz publikowanie rozstrzygnięć dotyczących wyłączania arbitrów.
Zadano także pytanie o dwuinstancyjność postępowań arbitrażowych. Zarówno jeśli chodzi o arbitraż handlowy jak i inwestycyjny większość pytanych opowiedziała się przeciwko takiemu rozwiązaniu, mimo wszystko zyskuje ono jednak na popularności. W przypadku arbitrażu handlowego poparło je aż 23%, a w przypadku arbitrażu inwestycyjnego 39% ankietowanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz