W ostatnich tygodniach nie słabnie zainteresowanie polskim
Trybunałem Konstytucyjnym. W mediach pojawiają się liczne artykuły i komentarze
przede wszystkim dotyczące zagadnień instytucjonalnych oraz podstaw prawnych
funkcjonowania TK, tj. w szczególności: wyboru nowych sędziów, wniosku posłów
Prawa i Sprawiedliwości o zbadanie zgodności z Konstytucją nowej ustawy o
Trybunale Konstytucyjnym czy też odwlekającym się zaprzysiężeniem nowych
sędziów przez Prezydenta RP (zob. m.in. tu).
Z ogromnym zainteresowaniem opinia publiczna oczekiwała również na wyrok dotyczący Otwartych Funduszy Emerytalnych, jaki wydano 4 listopada br.
Jednak z perspektywy bloga
PPM warto odnotować dwa inne wyroki, które zapadły w ostatnich tygodniach. Oba
mniej lub bardziej bezpośrednio dotyczą orzecznictwa Europejskiego Trybunału
Praw Człowieka. Pierwszy dotyczy 5-letniego terminu na wznowienia postępowania cywilnego
w związku z wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (SK 21/14), a drugi jednego z
elementów proceduralnych tzw. skargi na przewlekłość postępowania (SK 28/14).
W wyroku z dnia 22 września
2015 r. TK orzekł, że: art. 408 ustawy (…) Kodeks postępowania
cywilnego (…) w zakresie, w
jakim po upływie pięciu lat od uprawomocnienia się wyroku nie pozwala żądać
wznowienia postępowania z powodu nieważności wynikającej z naruszenia art.
6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, (…), o którym ostatecznie orzekł Europejski
Trybunał Praw Człowieka, jest niezgodny z art. 77 ust. 2 w związku z
art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Skarżąca, po korzystnym dla siebie wyroku
ETPC, złożyła skargę o wznowienie postępowania, która w związku z 5-letnim,
prekluzyjnym terminem wynikającym z art. 408 k.p.c., została odrzucona. W skardze do TK zauważono, że długotrwałość postępowania przed ETPC może skutecznie uniemożliwić
w wielu przypadkach wznowienie krajowego postępowania sądowego. Taka
argumentacja została podzielona przez TK, który co prawda uznał co do zasady celowość
istnienia 5-letniego terminu na wznowienia postępowania, jednocześnie jednak zgodził
się, że takie ograniczenie jest nieproporcjonalne w przypadkach wyroków ETPC. W
konsekwencji TK, mając na uwadze takie wartości jak stabilność sytuacji prawnej
podmiotów prawa oraz prawomocnych orzeczeń, uznał zasadność ograniczania
czasowego możliwości wznowienia postępowania, jednak wskazał, że musi ono
uwzględnić sytuacje takie, jakie znalazły się w przedmiotowej skardze. TK
zdecydował jednocześnie, że zakwestionowany przepis utraci moc z upływem 18
miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku.
Podstawą wyroku dot. skargi
na przewlekłość postępowania, jaki wydano 22 października br., były połączone
skargi konstytucyjne o zbadanie zgodności z konstytucją art. 8 ust. 2 ustawy o
skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu
przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym
bez nieuzasadnionej zwłoki. Przyjęcie tej ustawy było wynikiem wykonania przez
Polskę głośnego wyroku ETPC z 2000 r. w sprawie Kudła p. Polsce, w którym Trybunał rozpatrując kolejną polską skargę na
przewlekłość postępowania wskazał na problem systemowy w postaci braku środka
krajowego pozwalającego skarżyć się na przewlekłość postępowania. Wyrok
wykonano dopiero w 2004 r. przyjmując wskazaną wyżej ustawę. Ustawa została jednak
zmieniona w 2009 r. (w tym jej tytuł) m.in. w związku z innym wyrokiem ETPC (Krawczak p. Polsce), w którym wskazano na jej poważne ograniczenia (m.in. brak
możliwości zaskarżania przewlekłości postępowania przygotowawczego, brak dolnej
granicy sumy wypłacanej w przypadku uznania skargi).
W skargach konstytucyjnych
rozpatrzonych przez TK wskazano na jej potencjalnie inne ograniczenie, tj. brak
możliwości zaskarżenia postanowienia sądu w przedmiocie oddalenia skargi na
przewlekłość postępowania (jednoinstancyjność postępowania w sprawie skargi na
przewlekłość). Takiemu rozwiązaniu skarżący zarzucili sprzeczność z zasadą
dwuinstancyjności postępowania sądowego (art. 176 ust. 1 konstytucji) oraz związaną z nią
zasadą zaskarżalności orzeczeń (art. 45 ust. 1 w zw. z art. 78 konstytucji). TK nie podzielił tych
zarzutów. Odnośnie do pierwszego z nich zauważył, że orzekanie o skardze na
przewlekłość nie jest rozpatrywaniem odrębnej sprawy. W odpowiedzi na drugi
zarzut zauważył, że prawo do sądu, w tym jeden z jego elementów, tj. prawo do
zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji, nie jest prawem
absolutnym, a mając na uwadze cel ustawy o skardze na przewlekłość (zapewnienie
sprawności i szybkości postępowań sądowych i w konsekwencji realizacja
konstytucyjnego prawa do rozpatrzenia sprawy bez zbędnej zwłoki) nie można uznać
słuszności wprowadzenia mechanizmu dodatkowo wydłużającego osiągnięcie tego
celu. Takim mechanizmem byłaby możliwość zaskarżenia postanowienia sądu w
przedmiocie oddalenia skargi na przewlekłość postępowania. W konsekwencji, cytując
komunikat po wydaniu wyroku: (…) rezygnacja
przez ustawodawcę ze środków zaskarżenia od orzeczeń w przedmiocie
przewlekłości postępowania jest racjonalnym ograniczeniem prawa do sądu i prawa
do zaskarżalności orzeczeń wydanych w pierwszej instancji oraz nie godzi w
prawa i interesy stron postępowania głównego, ale służy realizacji
przysługującego im prawa do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz