Choć od momentu przystąpienia większości państw Europy Środkowo-Wschodniej do systemu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka minęło już ponad 20 lat, Trybunał strasburski nadal rozstrzyga w stosunku do nich sprawy, które swoje źródło mają w często dramatycznych wydarzeniach okresu przejścia od dyktatury do demokracji. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na wydane wczoraj wyroki przeciwko Rumunii i Litwie.
Sprawa Alexandrescu i inni p. Rumunii dotyczyła oceny rzetelności tych samych postępowań karnych, wszczętych po dramatycznych wydarzeniach grudnia 1989 r. związanych z obaleniem Causescu, co sprawy Association “21 December 1989” i inni p. Rumunii oraz Bosnigeanu i inni p. Rumunii. Także i tu Trybunał stwierdził naruszenie art. 6 Konwencji w zakresie przewlekłości zaskarżonych przez skarżących postępowań karnych, zauważając, że niektóre z nich choć wszczęte jeszcze w 1990 r. trwają do dziś. Przy okazji tej sprawy warto jeszcze raz podkreślić, iż skarżący mogli powołać się na zarzutu naruszenia prawa do postępowania w rozsądnym terminie, ponieważ w toczących się postępowaniach występowali nie tylko jako pokrzywdzeni, ale też domagali się realizacji interesów o charakterze majątkowym – odszkodowania. Trybunał mógł więc przyjąć, że mimo iż uczestniczyli w postępowaniu karnym, realizowali w nim prawa o charakterze cywilnym.
Z kolei rozstrzygnięte wczoraj skargi przeciwko Litwie dotyczyły nie prawdy historycznej, a przekształceń własnościowych.
W sprawach Noreikiene i Noreika p. Litwie oraz Tunaitis p. Litwie zakwestionowano nieadekwatną wysokość odszkodowań, które zostały wypłacone skarżącym w sytuacji, gdy sądy litewskie uznały, że nieruchomości, które znajdowały się w ich władaniu od początku lat 90-tych, powinny być zwrócone prawowitym właścicielom. Odszkodowania te określono odpowiednio na 37 i 35 euro. Trybunał nie podjął się na razie określania wysokości odszkodowań należnych skarżącym i wyznaczył stronom sześć miesięcy na przedstawienie swoich stanowisk w tej sprawie lub poinformowanie go o osiągniętym porozumieniu.
Z kolei sprawa Paukstis p. Litwie dotyczyła nieodpowiedniej wysokości rekompensaty przyznanej skarżącemu w sytuacji braku możliwości restytucji in natura mienia utraconego w czasach komunistycznych. Trybunał nie miał wątpliwości, że skarżącemu należy się odszkodowanie w wysokości odpowiadającej wartości nieruchomości według obecnych szacunków miejscowego rejestru nieruchomości (Real Estate Registry) i zasądził z tego tytułu kwotę 46 tys. euro.
Sprawy litewskie wyraźnie pokazują, że Trybunał choć skłonny jest akceptować odszkodowania za pozbawienie mienia nie odpowiadające pełnej wartości rynkowej utraconego mienia, nie jest w stanie uznać za zgodne z Konwencją rozwiązań zakładających wypłacanie kwot symbolicznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz