Podczas gdy debaty prawnicze i zbiorowe emocje rozpalają negocjacje TTIP, którym mimo określenia ich przez Komisję Europejską mianem najbardziej transparentnych rozmów handlowych w historii zarzuca się brak przejrzystości i ignorowanie społeczeństwa obywatelskiego, z początkiem grudnia UE i Wietnam uzgodniły wersję końcową tekstu dwustronnej umowy o wolny handlu (European Commission, The EU and Vietnam finalise landmark trade deal).
Na temat tego FTA wiemy niewiele ponad ogólną notatkę (European Commission, EU and Vietnam reach agreement on free trade deal), a warto byłoby się tekstowi przyjrzeć. Podczas gdy rozdział TTIP poświęcony arbitrażowi inwestycyjnemu (zob. nasz post) był szeroko dyskutowany, FTA z Wietnamem zawiera "stały system rozstrzygania sporów inwestycyjnych z mechanizmem arbitrażowym". Jest to o tyle ciekawe, że Stany Zjednoczone wydają się sceptycznie nastawione wobec europejskiej koncepcji reformy międzynarodowego prawa inwestycyjnego. Być może do zmian dojdzie zatem właśnie metodą małych kroków.
Poza ISDSem, FTA przewiduje m.in.:
- zniesienie przez UE ograniczeń taryfowych w handlu w ciągu 7 lat,
- zniesienie przez Wietnam 65% ograniczeń taryfowych w ciągu lat 10,
- wzmocnienie zasad WTO w zakresie walki z barierami pozataryfowymi (NTB),
- wprowadzenie mechanizmu ochrony oznaczeń geograficznych, zbliżonego do regulacji unijnych (objęto nim 169 europejskich produktów spożywczych),
- otwarcie dla unijnych przedsiębiorców wietnamskiego rynku zamówień publicznych,
W FTA uwzględniono rozdział poświęcony ochronie standardów socjalnych i środowiskowych. Strony potwierdziły wreszcie przywiązanie do zasad demokracji i poszanowania praw człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz