środa, 17 lutego 2016

Zmarł Boutros Boutros-Ghali - były (kontrowersyjny) Sekretarz Generalny ONZ

Zmarł Boutros Boutros-Ghali. Był 6. SG ONZ (zob. ceremonię zaprzysiężenia tutaj).  Na jego wybór miała wpływ determinacja Francji (Boutros-Ghali studiował na Sorbonie, mówił po francusku, Francja była jego ukochanym państwem, oczywiście obok Egiptu) oraz przekonanie Rosji i Chin, że nie będzie on marionetką w rękach USA, a wydawał się dość umiarkowany, wręcz pasywny (ależ się pomylili! Boutros-Ghali pokazał co to znaczy być przyczajonym tygrysem). Nie bez znaczenia był fakt, że Ghali świetnie mówił i po francusku, i po angielsku. Był Arabem, ale nie Muzułmaninem, a jego żona była Żydówką. Tak - takie kwestie mają znaczenie przy wyborze kandydata. Swą funkcję pełnił w latach 1992-1996.

Boutros zasłynął przygotowaniem ambitnego raportu Agenda dla pokoju, w którym położył podwaliny pod podział działań ONZ na preventive diplomacy, peace-making, peace-keeping oraz peace-enforcement. Boutros-Ghali był przekonany, że RB powinna wykorzystywać misje pokojowe do bardziej ofensywnych działań, typu wymuszanie pokoju (zob. wykład Daudet nt. programu Boutrosa Boutrosa-Ghali). Niestety już kolejne miesiące pokazały (spoglądając na praktykę misji UNPROFOR w b. Jugosławii oraz UNOSOM II w Somalii), że misje pokojowe (w tym Sekretariat) nie są do tego typu działań odpowiednie. To właśnie za kadencji Boutrosa Boutrosa-Ghali doszło do ludobójstwa w Srebrenicy i w Rwandzie oraz bitwy w Mogadiszu, której wynikiem było wycofanie się USA z misji pokojowych). Niemniej jednak nie można odmówić mu, że miał wizję wprowadzenia ONZ w kolejne 50 lat, jako prężnej, sprawnej organizacji. Przedstawił spójny program usprawnienia organizacji. Do jego koncepcji utworzenia sił szybkiego reagowania powrócił właśnie Ban-Ki Moon w najnowszym raporcie dot. operacji pokojowych.

Na kolejną kadencję nie został wybrany ze względu na kategoryczny sprzeciw USA (zobacz więcej tutaj), które chciały zmusić Boutrosa-Ghali do rezygnacji ze stanowiska już wcześniej (od 1993 r. Boutros-Ghali nie był ani razu zapraszany na rozmowy do Białego Domu). USA oskarżały go o pęd do władzy i chęć zbudowania rządu światowego. Zaproponowały mu jednak, że są gotowe przedłużyć mu kadencję do jego 75. urodzin (czyli o rok, Karta Narodów Zjednoczonych nie precyzuje kadencji SG, zgodnie z rez. ZO 11 (I) kadencja ta trwa 5 lat, ale może być zmieniana zgodnie z życzeniem RB i OZ, i tak się np. stało w przypadku sekretarza U Thanta). Ghali uznał jednak, że to za mało, by mógł zrealizować planowane reformy. 

Boutros Boutros-Ghali był cenionym naukowcem, był członkiem Komisji Prawa Międzynarodowego,  stał również (do swej śmierci) na czele Kuratorium Haskiej Akademii Prawa Międzynarodowego (zobacz tutaj).

Brak komentarzy: