Na temat sporu World Wide Minerals v. Republic of Kazakhstan między kanadyjskim przedsiębiorcą WWM i jego spółką zależną, którzy zaangażowali się kapitałowo w kombinat (TGK) wydobycia obróbki uranu w Stiepnogorsku, a Kazachstanem jak dotąd wiemy niewiele.
TGK było drugim największym tego rodzaju ośrodkiem w ZSRR (WWM, Kazakhsatan Story). Wiadomo też, że tłem sporu jest, rzekome, niedotrzymanie przez państwo goszczące warunków umownych, w tym zobowiązania do przyznania inwestorowi licencji eksportowych, skutkiem czego miała być upadłość przedsiębiorstwa i zajęcie jego aktywów przez państwo.
Wspomniane porozumienie z 1996 roku, które miało doprowadzić do obudowy części lokalnego sektora uranu, którego działalność w warunkach wolnorynkowych okazała się nierentowna, przewidywało możliwość poddania ewentualnych sporów do rozpatrzenia przez trybunał arbitrażowy w Sztokholmie wedle zasad UNCITRAL. Pierwsze postępowanie na tej podstawie zostało wszczęte w 2006 roku. Obecnie rozpatrywany spór wszczęto w 2013.
Do kwestii będziemy jeszcze wracać, jednak na razie szczególnie interesująca jest wiadomość, że po przeszło rocznym badaniu dopuszczalności pozwu arbitrażowego trybunał uznał, że brak przeszkód jurysdykcyjnych do jego rozpatrzenia. Innymi słowy, Kazachstan stał się stroną pozwaną w postępowaniu na podstawie traktatu o popieraniu i ochronie inwestycji zawartego jeszcze między Kanadą a Rosją z 1989 roku (GAR, USSR treaty binds Kazakhstan, tribunal holds - to właśnie autorzy GAR posłużyli się tytułowym stwierdzeniem aczkolwiek do sukcesorów zaliczając również kontynuatorkę Związku Radzieckiego).
1 komentarz:
Ciekawa informacja, nie powiem. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz