26 czerwca 2016 jest dniem formalnego otwarcia
nowego, powiększonego Kanału Panamskiego. Trwająca od 2007 roku inwestycja, która
początkowo miała zostać ukończona w 2014 roku została otwarta poprzez uroczyste
przeprowadzenie przez Kanał, specjalnie na tę okazję przemianowanego na COSCO
Shipping Panama statek klasy Neopanamax. Rząd Panamy wiąże z tą wartą 5
miliardów dolarów inwestycją duże nadzieje na ożywienie gospodarcze.
Jednocześnie podnoszone są liczne wątpliwości dotyczące realizacji tej
inwestycji i wskazywane zagrożenia, mogące ograniczyć możliwość pełnego
wykorzystania potencjału nowego Kanału Panamskiego. Pierwszym z zagrożeń,
relatywnie najbardziej zależnym od czynnika ludzkiego są wymiary nowego kanału.
Infrastruktura zbudowana została w sposób nie pozostawiający zbyt wiele miejsca
do manewrowania szczególnie w śluzach, które zaprojektowane są dokładnie na
długość statków klasy Neopanamax oraz towarzyszących im holowników. Piloci
operujący na Kanale przechodzą specjalne szkolenia mające przygotować ich do
tych nowych wyzwań. Drugim potencjalnym problemem jest brak wody do wypełnienia
nowej infrastruktury. Zmiany klimatyczne zaburzają gospodarkę wodną, co rodzi
pytania dotyczące możliwości zaopatrzenia systemu śluz w ilość wody
zapewniającą ich swobodne funkcjonowanie. Między innymi z tego powodu
inwestycja została wyposażona w unikalny system odzyskiwania do 60% wody przy
otwieraniu śluz. Więcej informacji tutaj.
2 komentarze:
Jedynie rok poślizgu, nie jest tak źle :)
właściwie to 2 lata. Myślę, że chcieli się wyrobić z rozbudową w krótszym czasie niż budowa samego kanału - 10 lat (1904-1914):) - technologia technologią a porządnie poganiani ludzie z łopatą i tak pracują najszybciej:).
Prześlij komentarz