Trybunał arbitrażowy ICSID wydał kilka dni temu długo oczekiwany wyrok w sporze pomiędzy Philip Morris a Urugwajem (Philip Morris Brands Sàrl, et al. v. Oriental Republic of Uruguay, ICSID Case No. ARB/10/7) dotyczący legalności dwóch kontrowersyjnych środków regulacyjnych mających na celu ograniczenie spożycia wyrobów tytoniowych.
Spór ma swój początek w 2008 r. kiedy to Urugwaj przyjął pierwszą z kontestowanych regulacji. Wprowadzała ona zakaz sprzedaży różnych wariantów wyrobów tytoniowych pod jedną marką (tzw. Single Presentation Requirement). Innymi słowy, zgodnie z nowym prawem sprzedaż podstawowej wersji Marlboro (biało-czerwona paczka) uniemożliwiała sprzedaż innych wariantów produktu pod marką Marlboro (np. wersja mentolowa, wersja light (tzw. Marlboro Gold) oraz pośrednia (tzw. Marlboro Medium)). Zdaniem Urugwaju celem tej regulacji jest wyeliminowanie możliwości wprowadzenia konsumentów w błąd co do szkodliwości poszczególnych rodzajów produktu, istnienie różnych wariantów mogłoby bowiem sugerować, że niektóre z nich są lżejsze i tym samym mniej szkodliwe dla zdrowia.
Drugi środek regulacyjny został przyjęty rok później. Wprowadził on obowiązek umieszczania większych ostrzeżeń zdrowotnych (80%, zamiast wcześniejszych 50%, zarówno przedniej jak i tylnej powierzchni opakowania). Urugwaj argumentował, że większe ostrzeżenia będą bardziej skuteczne (szczególnie w odniesieniu do osób młodych lub niepalących).
Philip Morris International (PMI) działając poprzez swoje spółki zależne (Philip Morris Brand Sàrl (Szwajcaria), Philip Morris Products S.A. (Szwajcaria) oraz Abal Hermanos S.A. (Urugwaj) zarzucił, że powyższe regulacje naruszają szereg zobowiązań wynikających z umowy o wzajemnej ochronie inwestycji pomiędzy Szwajcarią a Urugwajem. Koncern wskazał, między innymi, na naruszenie zasad dotyczących ochrony inwestycji przed wywłaszczeniem, zasady sprawiedliwego i uczciwego traktowania oraz klauzuli parasolowej. Zdaniem PMI, nowe prawo prowadziło do pośredniego wywłaszczenia z części jego inwestycji (m. in. w zakresie praw do znaku towarowego), zmian tych nie można było również przewidzieć w momencie dokonywania inwestycji. Samo postępowanie zostało wszczęte w lutym 2010 r. Urugwaj został w nim wsparty finansowo przez Fundację Bill'a Gates'a.
Trybunał w swoim wyroku stwierdził, między innymi, że:
- działań Urugwaju nie można uznać za formy pośredniego wywłaszczenie inwestycji poczynionej przez spółki zależne od PMI, gdyż stanowiły one dopuszczalne działania podejmowane w ramach wykonywania suwerennych uprawnień państwa w zakresie ochrony zdrowia obywateli; Trybunał zauważył także, że w urugwajskim porządku prawnym, prawo do znaku towarowego miało wyłącznie aspekt negatywny (t.j. powstrzymanie innych od użycia znaku towarowego bez zgody uprawnionego) a nie pozytywny (prawo uprawnionego z tytułu rejestracji do używania swojego znaku towarowego), nowe regulacje w żaden sposób nie naruszały negatywnego strony prawa do znaku;
- środki regulacyjne przyjęte przez Urugwaj nie naruszały zasady sprawiedliwego i uczciwego traktowania ponieważ nie miały arbitralnego charakteru; Trybunał zauważył w tym kontekście że środki te były oparte na solidnych dowodach naukowych, odzwierciedlały one również międzynarodowy konsensus w obszarze kontroli wyrobów rynku tytoniowego.
Trybunał zobowiązał również spółki zależne PMI do pokrycia kosztów postępowania poniesionych przez Urugwaj (w sumie ponad 7 mln USD).
Mimo że międzynarodowy system ochrony inwestycji ma w znacznym stopniu charakter zdecentralizowany, a poszczególne orzeczenia formalnie nie tworzą precedensów, można oczekiwać, że konsekwencje omawianego wyroku będą znacznie wykraczać poza ten spór. Orzeczenie to bowiem potwierdza szeroką swobodę regulacyjną państwa w zakresie prowadzonej polityki antynikotynowej (w tym również za pomocą innowacyjnych środków które mogą naruszać interesy koncernów tytoniowych), nieformalnie wyznaczając kierunek dalszego orzecznictwa arbitrażowego. Wyrok ten wzmacnia też w oczywisty sposób pozycje państw, które przyjęły (lub są w trakcie przyjmowania) wymóg stosowania jednolitych opakowań wyrobów tytoniowych.
Wart zwrócić uwagę, że to kolejna porażka koncernów tytoniowych w ostatnim czasie. W grudniu 2015 r. inny trybunał arbitrażowy odrzucił skargę Philip Morris Asia przeciwko Australii dotyczącej wymogu stosowania jednolitych opakowań (nasz post można znaleźć tu). W maju 2016 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości oddalił natomiast skargę Polski dotyczącą dyrektywy tytoniowej (więcej informacji w naszym poście tu). Cały czas trawa natomiast spór w ramach Światowej Organizacji Handlu dotyczący zgodności australijskiego prawa o jednolitych opakowaniach z zobowiązaniami wynikającymi z Porozumienia w sprawie handlowych aspektów praw własności intelektualnej (TRIPS), zainicjowany przez Kubę, Indonezję, Honduras oraz Republikę Dominikany (nasze posty można znaleźć tu, tu oraz tu).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz