Kilkukrotnie pisaliśmy już o sporze między Włochami a Indiami wokół wydarzeń na statku Enrica Lexie m.in. w kontekście rozgraniczenia jurysdykcji państwa bandery i państwa nadbrzeżnego, zrzeczenia się immunitetu dyplomatycznego przez ambasadora, czy prawnomiędzynarodowego statusu członków krajowych służb zbrojnych służących odpłatnie na statku handlowym.
Mimo że od marca, kiedy to marynarze Girone i Lattore wrócili do Indii, gdzie zamieszkali i podjęli pracę we włoskiej ambasadzie, atmosfera relacji bilateralnych uległa poprawie (La Gazzetta del Mezzogiorno), obecnie media w obu krajach sprawiają wrażenie zdeterminowanych do dostarczenia czytelnikom wakacyjnych wrażeń.
Z tego co wiadomo czterej inni marynarze, obecni podczas incydentu w którym zginęli dwaj hinduscy rybacy, zostali wezwani przez organy śledcze do złożenia zeznań w sprawie. W odpowiedzi marynarze zadeklarowali gotowość udziału w przesłuchaniu w formie videokonferencji, odpowiedzi na pytania przesłane pisemnie lub bezpośredniego przesłuchania przez śledczych z Indii przeprowadzonego na terytorium Włoch. Rozwiązanie takie zostało odrzucone przez śledczych. Narracja relacji jest jednak zasadniczo różna w obu krajach.
The Times of India koncentruje się na włoskiej odmowie współpracy, sugerując zamiar obstrukcji postępowania, oraz donosi o konsultacjach ministrów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości poszukujących możliwości kontynuowania postępowania. Corriere della Sera podkreśla natomiast rzekomą gotowość zamknięcia śledztwa w sprawie bez uwzględnienia relacji włoskich uczestników, tonem wypowiedzi sugerując niestosowność takiego rozwiązania (odzwierciedleniem czego jest sondaż, według którego 63% czytelników artykułu jest sprawą "oburzonych").
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz