poniedziałek, 28 października 2013

Grenlandia pozwoli na wydobycie uranu i metali ziem rzadkich

Już dziś pisaliśmy o tym, że Chiny najprawdopodobniej będą musiały znieść limity na eksport metali ziem rzadkich. Na ich cenę na światowych rynkach może jednak wpłynąć także piątkowa decyzja parlamentu Grenlandii. 25 października, Inatsisartut - parlament Grenlandii podjął decyzję zniesieniu zakazu wydobycia uranu i metali ziem rzadkich na terytorium Grenlandii (ReutersTOK FM). Zakaz ten, przede wszystkim w odniesieniu do uranu, obowiązywał od dwudziestu lat i wynikał z niechętnego stosunku władz duńskich do prowadzenia wydobycia na dalekiej północy. Zniesienie zakazu było możliwe dzięki przekazaniu w 2009 przez Danię autonomii władzom grenlandzkim między innymi w zakresie decydowania o zasobach naturalnych. Decyzja ta otwiera możliwość eksploatacji złóż na Grenlandii dla przedsiębiorstw z całego świata (The Guardian, Greenland gives green light for uranium and rare earths mining).



Decyzja Grenlandii budzi wiele kontrowersji wśród organizacji środowiskowych ze względu na potencjalne zniszczenia dla ekosystemów w Arktyce. Wydobycie uranu może się bowiem wiązać ze składowaniem radioaktywnych pozostałości po wydobyciu i zagrażać środowisku. W tym przypadku przeważyły jednak względy ekonomiczne - wydobycie uranu (Grenlandia ma najbogatsze złoża na świecie) pozwolą jej na podwojenie dotychczasowego PKB i zmniejszenie zależności ekonomicznej kraju od Danii. 

Decyzja Grenlandii wyraźnie wpisuje się w coraz bardziej widoczny trend eksploatowania dotychczas niedostępnych zasobów dalekiej północy. Już wcześniej pisaliśmy już bowiem o planach wydobywania ropy naftowej oraz protestach przeciwko tym planom oraz o otwarciu dróg wodnych w Arktyce.

1 komentarz:

Hadzi pisze...

Czyli koniec końców znowu okazuje się, że pieniądze są najważniejsze.