Tuż przed Świętami, 17 grudnia 2013 r., do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości wpłynęła skarga Timoru Wschodniego przeciwko Australii (zob. komunikat prasowy 1). Ze względu na okoliczności sprawy i wniosek Timoru Wschodniego o zastosowanie w trybie pilnym środków tymczasowych, już następnego dnia Przewodniczący Trybunału wyznaczył termin rozprawy ws. środków tymczasowych na 20-22 stycznia 2014 r. i zawiadomił rząd Australii (zob. komunikat prasowy 2).
Zdarzenia, które stanowią podstawę skargi miały miejsce 3 grudnia 2013 r. Agenci Australijskiej Organizacji Bezpieczeństwa i Wywiadu (Australian Security Intelligence Organisation, ASIO), działając podobno na podstawie nakazu wydanego przez Prokuratora Generalnego Australii, dokonali tego dnia w Canberze przeszukania w mieszkaniu i biurze doradcy prawnego Timoru Wschodniego, który jednocześnie jest pełnomocnikiem tego państwa w postępowaniu arbitrażowym, jakie toczy się między Timorem a Australią na podstawie Timor Sea Treaty. W wyniku przeszukania zostały zajęte między innymi korespondencja pomiędzy rządem Timoru Wschodniego a jego prawnikami oraz dokumenty i dane stanowiące należące do tego państwa, w szczególności dotyczące wspomnianego postępowania arbitrażowego. Władze Timoru Wschodniego uznały takie działania Australii za naruszenie jego suwerenności, a także prawa własności i innych praw chronionych przez prawo międzynarodowe i właściwe prawo krajowe. Właśnie stwierdzenia tego naruszenia domaga się Timor Wschodni w skardze do MTS, ponadto również zwrotu wszystkich zajętych listów, dokumentów i danych, i nieodwracalnego zniszczenia wszelkich ewentualnych kopii zrobionych przez Australię, a także satysfakcji w postaci formalnych przeprosin i pokrycia przez Australię kosztów postępowania przed MTS. Natomiast środki tymczasowe miałyby m.in. obejmować zabezpieczenie i przekazanie zajętych dokumentów i danych MTS.
Nie znamy jeszcze szczegółowo wszystkich okoliczności sprawy ani argumentacji strony skarżącej (tekst skargi nie jest jeszcze dostępny na stronie MTS). Jednak zwraca ona uwagę chociażby ze względu na bardzo szybkie tempo wniesienia sprawy do Trybunału (podstawą jurysdykcji MTS są tu jednostronne deklaracje państw), zważywszy że tego rodzaju przypadki zwykle można rozwiązać na drodze dyplomatycznej. Ponadto interesujące wydają się problemy prawne, które w tej sprawie powinny zostać wyjaśnione: jaki charakter z perspektywy prawa międzynarodowego ma relacja pomiędzy państwem a zaangażowanym przez nie prawnikiem, formalnie nie będącym urzędnikiem tego państwa (prawdopodobnie nie będącym też jego obywatelem) i czy podlega ona międzynarodowoprawnej ochronie, a jeśli tak - na jakiej podstawie.
1 komentarz:
cześć, nie działają linki przy artykule. są jeszcze gdzieś dostępne?
Prześlij komentarz