Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała przedwczoraj raport dotyczący zasad regulacji elektronicznych urządzeń dostarczających nikotynę (e-papierosów). Raport został przygotowany na zlecenie Konferencji Stron (COP) Konwencji Ramowej Kontroli Rynku Wyrobów Tytoniowych i będzie rozpatrywany podczas następnego spotkania COP, które zaplanowano na połowę października tego roku (spotkanie ma odbyć się w Moskwie). Raport może stanowić podstawę dla dokonania odpowiednich zmian w samej Konwencji lub przyjęcia niewiążących wytycznych dla Stron Konwencji. Nie wydaje się jednak możliwe by zrobił to już COP w Moskwie - dyskusja nad raportem będzie dopiero pierwszym krokiem umożliwiającym uruchomienie odpowiednich procedur decyzyjnych.
Raport ocenia wielkość rynku e-papierosów na 3 mld USD rocznie i przewiduje, że może on się powiększyć do 2030 r. siedemnastokrotnie. Raport wskazuje również, że tego typu wyroby mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia. W szczególności stwierdza on, że:
- para wdychana (a później wydychana) przez użytkownika zawiera szkodliwe substancje (inne niż nikotyna), które długofalowo mogą mieć wpływ na stan ludzkiego zdrowia (oczywiści w stopniu mniejszym niż tradycyjne wyroby tytoniowe); z drugiej strony raport przyznaje, że brak jest jednoznacznych dowodów naukowych w tym zakresie;
- brak jest dowodów naukowych, które pokazywałyby znaczącą skuteczność e-papierosów w zastępowaniu przez palaczy tradycyjnych wyrobów tytoniowych;
- e-papierosy mogą stanowić produkt, który ułatwia młodym osobom inicjację nikotynową oraz utrudnia utrzymanie procesów denormalizacji wyrobów tytoniowych (raport między innymi stwierdza, że badania w niektórych krajach wskazują na wzrost zainteresowania młodzieży tego typu produktami).
Raport określa również dostępne środki regulacyjne mogące pomóc w ograniczeniu ewentualnych negatywnych konsekwencji wynikających z używania e-papierosów: (i) wprowadzenie zakazu używania e-papierosów w zamkniętych miejscach publicznych; (ii) wprowadzenie ograniczeń (lub całkowitego zakazu) reklamowania oraz promowania tego typu wyrobów; (iii) wprowadzenie standardów technicznych gwarantujących właściwą jakość produktu (np. w zakresie dostarczanych dawek nikotyny); (iv) wprowadzenie zakazu sprzedaży liquidów o smakach które mogą być atrakcyjne dla dzieci oraz młodzieży; oraz (v) wprowadzenie obowiązkowych ostrzeżeń zdrowotnych oraz zakazu sprzedaży tego typu produktów nieletnim.
Warto przypomnieć, że część naukowców jest przeciwna wprowadzaniu takich obostrzeń. Ich zdaniem e-papierosy stanowią zdrowszą alternatywę dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych (o ich wystąpieniu do WHO pisaliśmy tu) i ich agresywna regulacja może przynieść odwrotne skutki od zamierzonych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz