Byli
udziałowcy Jukosu po raz kolejny w ostatnim czasie mają powody do zadowolenia (o wcześniej rozstrzygniętych postępowaniach arbitrażowych pisaliśmy na blogu tu).
W najnowszym wyroku ETPCz rozstrzygając o wysokości odszkodowania za straty
poniesione przez nich na skutek działań władz rosyjskich sprzecznych z art. 1
Protokołu nr 1 do Konwencji przyznał skarżącej spółce rekordowe - jak na
standardy strasburskie odszkodowanie – prawie 2 mld euro (1.866. 104.635).
Warto dodać, że jest to najwyższe odszkodowanie przyznane kiedykolwiek przez
Trybunał w Strasburgu. Niejako antycypując kłopoty z wypłatą zasądzonej kwoty,
Trybunał zawarł w sentencji wyroku zobowiązanie dla władz rosyjskich do
przedstawienia w terminie 6 miesięcy we współpracy z Komitetem Ministrów planu
wypłat.
Kwestię meritum
zarzutów spółki Trybunał rozstrzygnął w wyroku głównym wydanym 20 września 2011
r. Orzekł wtedy, iż nałożone retrospektywnie - w postępowaniach nie
spełniających standardu rzetelności - kary dotyczące wymiaru podatkowego za
lata 2000-2001, stanowiły naruszenie prawa do poszanowania własności. We
wczorajszym wyroku Trybunał uznał, że z uwagi na fakt, iż kary te zostały przez
spółkę uiszczone, stanowiły one szkodę o charakterze materialnym, która powinna
zostać naprawiona zgodnie z art. 41 Konwencji. Drugim aspektem, w którym
zdaniem Trybunału – zgodnie z ustaleniami z wyroku głównego - zostało naruszone
prawo własności skarżącej spółki, był sposób prowadzenia postępowania
egzekucyjnego przeciwko spółce. Chodziło o brak zachowania zasady
proporcjonalności pomiędzy realizowanym przez władze celem, a zastosowanymi w
stosunku do spółki działaniami – nakładaniem nadmiernych opłat, wyprzedażą
majątku, brakiem informacji. Również ten aspekt stwierdzonego naruszenia został
wczoraj przez Trybunał oceniony jako pociągający za sobą szkodę materialną,
która wymaga wyrównania.
Osobną część rozważań
Trybunału stanowią jego wskazówki dotyczące sposobu wypłaty odszkodowania.
Trybunał uznał, że skoro skarżąca spółka przestała istnieć, wypłata powinna
nastąpić proporcjonalnie na rzecz udziałowców spółki lub ich spadkobierców.
Co
interesujące Trybunał odrzucił zarzut rządu rosyjskiego, że równolegle toczą
się inne postępowania międzynarodowe zainicjowane przez udziałowców spółki. Uznał,
że pomimo dwóch wydanych już wyroków trybunału arbitrażowego w Sztokholmie,
brak jest jakichkolwiek informacji o tym, że zasądzone kwoty zostały zapłacone.
Warto zauważyć, że wyrok w zakresie odszkodowania nie zapadł jednomyślnie, a sędziowie, którzy złożyli zdania odrębne podważali wręcz samą legitymację udziałowców jako ofiar naruszenia Konwencji. Pozostaje teraz mieć nadzieję, że Komitetowi Ministrów
starczy determinacji w nadzorowaniu wypłaty zasądzonego odszkodowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz