W lutym br. pisaliśmy na Blogu o opinii doradczej MTS w sprawie konsekwencji prawnych oddzielenia archipelagu Czagos od Mauritiusa w 1965 r. Przypomnijmy, że MTS stwierdził, iż w wyniku niezgodnego z prawem odłączenia archipelagu Czagos od Mauritiusa i włączenia go do nowej brytyjskiej kolonii, proces dekolonizacji Mauritiusa nie został zakończony zgodnie z prawem. W konsekwencji, sprawowanie przez Wielką Brytanię administracji nad archipelagiem Czagos jest aktem międzynarodowo bezprawnym, który pociąga za sobą odpowiedzialność międzynarodową Wielkiej Brytanii. Wielka Brytania ma więc obowiązek zaprzestać administrowania archipelagiem najszybciej jak to możliwe, umożliwiając tym samym Mauritiusowi dokończenie dekolonizacji swojego terytorium w sposób zgodny z prawem do samostanowienia.
W zeszłym tygodniu Zgromadzenia Ogólne ONZ uchwaliło rezolucję 73/295 (oficjalny tekst rezolucji nie jeszcze dostępny; projekt o sygn. A/73/L.84/Rev.1 można znaleźć tutaj), która realizuje wnioski Trybunału zawarte w opinii doradczej. Rezolucja potwierdza ustalenia opinii, jak również żąda od Wielkiej Brytanii wycofania administracji kolonialnej z archipelagu Czagos w ciągu 6 miesięcy od uchwalenia rezolucji, tak, aby umożliwić Mauritiusowi dokończenie procesu dekolonizacji. Wzywa także Wielką Brytanię do współpracy z Mauritiusem w kwestii przesiedlenia dawnych mieszkańców archipelagu Czagos z powrotem na wyspy. Rezolucja jest skierowana również do pozostałych państw członkowskich ONZ, aby umożliwiły ukończenie dekolonizacji Mauritiusa jak najszybciej to możliwe. Wymaga też od ONZ, jej agencji wyspecjalizowanych, jak i międzynarodowych, regionalnych i międzyrządowych organizacji uznania archipelagu Czagos za integralną część Mauritiusa.
To co zwraca uwagę to przede wszystkim wysoka przegrana Wielkiej Brytanii – w czasie głosowania w 2015 r. nad rezolucją Zgromadzenia Ogólnego ONZ, będącą podstawą do zadania MTS pytania i sporządzenia opinii doradczej, 15 państw zagłosowało przeciwko rezolucji. W ubiegłą środę, mimo bardzo intensywnej (brytyjski ambasador przy ONZ miał napisać listy do wszystkich szefów misji państw członkowskich ONZ tłumacząc, że spór o Czagos jest problem dwustronnym w relacjach Wielka Brytania-Mauritius) kampanii prowadzonej przez Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone (Amerykanie mają na jednej z wysp, Diego Garcia, strategicznie ważną bazę wojskową), aby przekonać do niepopierania rezolucji jak największą ilość państw, jedynie 6 państw zagłosowało przeciwko, w tym sama Wielka Brytania i USA, Węgry, Izrael i Australia. 56 państw wstrzymało się od głosu, w tym państwa Unii Europejskiej (wliczając w to Polskę). Wysoką porażką Wielkiej Brytanii zaskoczeni byli nie tylko amerykańscy i brytyjscy dyplomaci, ale również przedstawiciele Mauritiusa, którzy zdawali sobie sprawę z ogromnych nacisków na pozostałych członków ONZ.
Rezolucje ZO ONZ nie są wiążące, ale przegrana Wielkiej Brytanii stanowi z pewnością istotną prestiżową porażkę dla tego państwa. Za jej przyczyny wskazuje się izolację Wielkiej Brytanii spowodowaną Brexitem, jak również chęć osłabienia pozycji USA. Co więcej, dla Wielkiej Brytanii przegrana w głosowaniu może oznaczać dopiero początek kłopotów, bowiem przedstawiciele Mauritiusa już zapowiedzieli, że będą starali się podważyć brytyjskie członkostwo w Komisji ds. Tuńczyka na Oceanie Indyjskim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz