środa, 21 sierpnia 2019

Raport Komitetu przeciwko Torturom dot. Polski - nie jest dobrze

Media zwracają uwagę na niektóre wnioski płynące z konkluzji Komitetu przeciwko Torturom (tutaj) (powziętych w wyniku analizy siódmego okresowego raportu Polski), w szczególności te dotyczące swobody działania Rzecznika Praw Obywatelskich (tutaj).

Warto się jednak przyjrzeć całemu raportowi bliżej, gdyż jest on w istocie przeglądem wszelkich bolączek polskich służb porządkowych i z założenia skupia się na niedostatkach implementacji zakazu tortur.

Co ważne, Komitet zawsze stara się wskazać pozytywne efekty działań państwa, które jest gotowe współpracować z Komitetem. W przypadku Polski, komitet podkreślił postęp w związywaniu się  umowami międzynarodowymi mającymi na celu ochronę praw człowieka. Komitet podkreślił, że Polska ratyfikowała w ostatnim czasie drugi protokół dodatkowy do Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych dotyczący kary śmierci; konwencję Rady Europy dotyczącą zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej; konwencję Rady Europy o ochronie dzieci przed seksualnym wykorzystywaniem i niegodziwym traktowaniem w celach seksualnych. Z uznaniem też przyjął szereg zmian wprowadzonych w polskim prawie karnym. Niestety wszystkie te sukcesy zostały osiągnięte za poprzedniego rządu.

Jeśli natomiast chodzi o porażki polskiego rządu (w szczególności obecnego) Komitet musiał zauważyć, że nadal kuleje nasza legislacja, jeśli chodzi o implementację wszystkich elementów definicji tortur (termin ten pojawia się w KK jedynie w kontekście zbrodni wojennych) oraz zakaz stosowania przedawnienia wobec sprawców tortur. Jest to kolejny argument, iż polskie prawo karne nie uwzględnia szeregu wniosków płynących z traktatów międzynarodowych, na co wskazywaliśmy także przy okazji dyskusji wokół zmian ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej (zob. też artykuły na ten temat w Polish Yearbook of International Law). Ewidentnie więc jest potrzeba współpracy karnistów i internacjonalistów, jeśli chcemy uniknąć takiej krytyki za niewystarczającą implementację prawa międzynarodowego

Komitet zwrócił uwagę, że polskie prawo nie wyklucza użycia dowodów zdobytych w wyniku zastosowania tortur. 

Co ciekawe komitet odniósł się do zmian w polskim sądownictwie i przywołał raport specjalnego sprawozdawcy dotyczący niezależności sędziów i prawników w Polsce z kwietnia 2018 r. i podniósł jako swoją rekomendację, aby dokonać przeglądu obecnej reformy sądownictwa, aby upewnić się, że jest ona zgodna z międzynarodowymi standardami niezależności sądownictwa, zasadami rządów prawa i rozdzielności władz, jak również konstytucją Polski. Dość zaskakujące jest, że właśnie Komitet przeciwko Torturom formułuje tego typu rekomendację, ale może to też wynikać z tego, że na kolejny przegląd okresowy w Radzie Praw Człowieka i odpowiednie wnioski Polska poczeka jeszcze co najmniej dwa-trzy lata, a Komitet przeciwko Torturom oceniał raport Polski właśnie teraz, gdy debata o praworządności w Polsce się toczy. Poza tym niezależność sądów jest kluczowa dla weryfikacji, czy zakaz tortur jest przestrzegany na co wskazują przykłady USA oraz Izraela.

Komitet krytycznie ocenił zmiany w polskim kodeksie karnym z maja 2019 r., zwracając uwagę, że zwiększy się liczba osób więzionych, jest obawa co do poszanowania ich godności i humanitarnego ich traktowania.

Komitet wskazał, że nadal w Polsce w praktyce nie jest respektowane prawo do prawnika przed pierwszych przesłuchaniem, co jest związane ze złymi praktykami w policji, brakiem wiedzy, odpowiednich systemowych rozwiązań.

Komitet jest też zaniepokojony długimi okresami aresztu, brutalnością policji (w szczególności użyciem paralizatorów), brakiem odpowiedzialności policjantów odpowiedzialnych za nadużycia, wspomniano o przypadku śmierci Igora Stachowiaka; a także złymi warunkami w aresztach policyjnych.

Komitet dostrzega, że naruszenia praw zatrzymanych się zdarzają, ale państwo bezwzględnie powinno takie przypadki badać i ścigać winnych.

Komitet podkreślił, że pewnym kuriozum jest nadal niewyjaśnienie wszelkich okoliczności związanych z więzieniami CIA, które miały miejsce na terytorium Polski.

Co ciekawe, Komitet wprost odnotował, że RPO Adam Bodnar jest personalnie atakowany, co jest niedopuszczalne. Komitet podkreślił, że RPO powinien dysponować odpowiednim zasobem finansowym i osobowym.

W konkluzjach pojawił się też wątek przejść granicznych w Terespolu i Medyce oraz praw osób ubiegających się o azyl; a także konieczności ochrony osób przed przemocą seksualną (w tym penalizacja gwałtu małżeńskiego) i ze względu na ich płeć. Komitet zalecił również dekryminalizację aborcji (można dyskutować, czy rzeczywiście powinien był sobie pozwolić na tego typu rekomendację, biorąc pod uwagę brak międzynarodowego zobowiązania do wprowadzenia prawa do aborcji).

Odnotowano także konieczność walki z mową nienawiści na tle narodowościowym i rasowym i podkreślono konieczność poprawy ochrony osób niepełnosprawnych umysłowo; potępił przykładowo praktykę przymusowej sterylizacji kobiet i dziewcząt, które mają pewną niesprawność umysłową.

Co ciekawe, komitet wskazał, że w Polsce, jeśli chodzi o handel ludźmi, problem ten dotyczy osób zmuszanych do pracy przy budowie statków, w rolnictwie i w budownictwie. Przywołano niesławny przykład zatrudniania w Polsce pracowników z Północnej Korei.

Polska ma złożyć odpowiedź co do wdrożenia rekomendacji do sierpnia 2020 r. Kolejny okresowy raport dot. przestrzegania konwencji o zakazie tortur Polska jest zobligowana złożyć w sierpniu 2023 r. Miejmy nadzieję, że wówczas będziemy mogli się pochwalić odpowiednimi zmianami w prawie krajowym, jak i w praktyce działań polskich służb. Komitet bowiem niemal w każdej części rekomendacji podkreśla, że kluczowe jest odpowiednie wyszkolenie służb, uświadomienie ich co do obowiązków wynikających z prawa. Nie wystarczy bowiem wykazać że Polska ratyfikowała kolejne umowy, konieczna jest ich skuteczna implementacja.

Brak komentarzy: