Prezydent Indonezji Joko Widodo i król Holandii Willem Aleksander dokonują inspekcji straży honorowej w ogrodach Pałacu Bogor w pobliżu Dżakarty (Indonezja) 10 marca 2020 r.
Źródło: Antara Foto/Sigid Kurniawan przez REUTERS
https://www.nst.com.my/world/world/2020/03/573445/dutch-king-apologises-violence-during-indonesian-independence-war
W dniu 25 marca 2020 r. Sąd Okręgowy w Hadze nakazał państwu holenderskiemu wypłatę odszkodowań rodzinom
11 mężczyzn, zastrzelonych przez holenderskich żołnierzy w Indonezji w latach
40. XX w. Mężczyźni, zabici na południu Sulawesi (dawniej Celebes, w tym czasie
część holenderskich Indii Wschodnich), znajdują się wśród setek ofiar wojska
holenderskiego, które starało się brutalnie przywrócić kolonialne rządy nad
Indonezją po zakończeniu II wojny światowej.
Odszkodowania zostały zasądzone za szkody materialne i
krzywdy niemajątkowe i wynoszą od 123,48 do 3634 euro. Natomiast 83-letniemu
Andi Monji, który w wieku 10 lar był zmuszony patrzeć na egzekucję ojca, sąd
przyznał kwotę 10 tys. euro. Po ogłoszeniu wyroku Monji, powiedział: "Jestem wdzięczny za orzeczenie sądu. Miałem 10 lat, kiedy byłem zmuszony
być świadkiem egzekucji mojego ojca, wcześniej ciężko pobitego przez żołnierzy holenderskich.
Płakałem. Jestem też wdzięczny, że miałem okazję pojechać do Holandii na
rozprawę sądową, by wyjaśnić sądowi, co się stało."
Państwo holenderskie wnosiło o odrzucenie roszczeń rodzin ofiar ze względu na upływ czasu. Liesbeth Zegveld, pełnomocniczka skarżących, powiedziała: "Jesteśmy zadowoleni z orzeczenia. To nie było łatwe, proces trwał osiem lat. Szkoda, że rząd holenderski nie był bardziej przychylny, ponieważ wielu naszych klientów zmarło w trakcie postępowania. Niemniej jednak, dla tych, którzy jeszcze żyją i dla wszystkich rodzin, uznanie przez sąd ich cierpienia i prawa do odszkodowania jest ważne."
Państwo holenderskie wnosiło o odrzucenie roszczeń rodzin ofiar ze względu na upływ czasu. Liesbeth Zegveld, pełnomocniczka skarżących, powiedziała: "Jesteśmy zadowoleni z orzeczenia. To nie było łatwe, proces trwał osiem lat. Szkoda, że rząd holenderski nie był bardziej przychylny, ponieważ wielu naszych klientów zmarło w trakcie postępowania. Niemniej jednak, dla tych, którzy jeszcze żyją i dla wszystkich rodzin, uznanie przez sąd ich cierpienia i prawa do odszkodowania jest ważne."
Wyroki sądu w Hadze wpisują się w szerszy proces
rozliczeń kolonialnej przeszłości Holandii. M.in. w marcu tego roku król Willem
Alexander, podczas wizyty na Jawie, przeprosił za "nadmierną przemoc"
(zob. tu i tu) stosowaną przez władze kolonialne w czasie
walk o niepodległość Indonezji w latach 40. XX w.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz