niedziela, 12 kwietnia 2020

Guestpost: COVID-19 a stosunki palestyńsko-izraelskie

Pandemia COVID-19 wpływa na stosunki palestyńsko-izraelskie w sposób zróżnicowany. Z jednej strony zagrożenie pandemią współwystępujące z katastrofa humanitarną ujawniło możliwości bezprecedensowej (poprzez bezpośredniość i oficjalność) współpracy pomiędzy Izraelem i Palestyną. W przeszłości taka współpraca nie była ogłaszana, a jej ujawnienie często prowadziło do usunięcia uczestników z życia publicznego. Tym razem jest inaczej. 
W trakcie marcowego posiedzenia RB ONZ przywołano ocenę Nikolay’a Mladenova – Specjalnego koordynatora NZ ds. procesu pokoju na Bliskim Wschodzie, który stwierdził „Israeli and Palestinian authorities have shown exemplary cooperation in protecting their populations from the COVID-19 pandemic”. W zbiorczej ocenie RB ONZ uznała, że „Council members roundly commended Israeli-Palestinian cooperation on tackling the COVID-19 pandemic. The Russian Federation’s representative, among others, expressed hope that the recent Israeli-Palestinian cooperation on a COVID-19 response can become a confidence-building measure that extends into other areas. … The United States delegate praised the Israeli-Palestinian engagement to mitigate the spread of COVID-19 as a “model of collaboration and cooperation” (S.C./14149 31 March 2020). Można w tej współpracy humanitarnej widzieć drogę do pokoju na zasadzie „poprzez współpracę humanitarną do pokoju, poprzez pokój do współpracy”. 

Analogiczne przypadki można wskazać w stosunkach międzynarodowych (acz nie w przypadku tak ostrego konfliktu). Współpraca humanitarna buduje zaufanie, stanowiące warunek konieczny sąsiedztwa w pokoju. W niezwykle ważnym (a zapomnianym) wystąpieniu (31 maja 1988 r.) na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym PrezydentReagan powiedział: „I have often said: Nations do not distrust each other because they are armed; they are armed because they distrust each other. (podkr. – J.M.) If this globe is to live in peace and prosper, if it is to embrace all the possibilities of the technological revolution, then nations must renounce, once and for all, the right to an expansionist foreign policy. Peace between nations must be an enduring goal, not a tactical stage in a continuing conflict.

Z drugiej strony, Premier Autonomii Palestyńskiej Mohammad Stayyeh oskarżył żołnierzy izraelskicho świadome i celowe rozprzestrzenia epidemii na terytorium palestyńskim - „We were exposed to testimonies that some of the (Israeli) soldiers are trying to spread the virus on car handles.this is racism and hatred of people who long for the death of the other. We will record this in the list of crimes.” 

Zarzucił więc Izraelowi zbrodnię wojenną, m.in. poprzez użycie – zakazanej prawem międzynarodowym – broni bakteriologicznej. Zarzut ujawnia słabość reżimu zakazu broni bakteriologicznej (Konwencji o zakazie prowadzenia badań, produkcji i gromadzenia zapasów broni bakteriologicznej (biologicznej) i toksycznej oraz ich zniszczeniu z 10 kwietnia 1972 r.; Dz.U. 1976, nr 1, poz. 1), w którym to reżimie, w odróżnieniu od reżimu zakazu broni chemicznej, nie ma organizacji implementacyjnej (w reżimie broni chemicznej mandat organizacji rozszerzono na badanie przypadków użycia broni). Ta słabość reżimu uniemożliwia weryfikację zarzutu. Tym co jednak dziwi to fakt, że Premier Stayyeh nie zażądał natychmiastowego zwołania posiedzenia RB ONZ, jak również że na forum ZO albo RB nie zgłoszono projektu rezolucji potępiającej Izrael za zbrodnię. Nie sposób bowiem uwierzyć, że palestyński Premier potraktował zarzut jedynie jako narzędzie utrzymania władzy opartej na nieodnowionym mandacie wyborów z 2006 r.

Autor: Jerzy Menkes

Brak komentarzy: