Sekretarz Stanu Mike Pompeo oświadczył, że chroniąc „wolny i otwarty” Indo-Pacyfik Stany Zjednoczone sprzeciwiają
się większości chińskich roszczeń terytorialnych w obszarze Morza południowochińskiego
(Department of State, U.S.
Position on Maritime Claims in the South China Sea).
Peace Palace Library, South China Sea Territorial Disputes |
USA odrzucają m.in. jako prawnie bezpodstawną tzw. Linię
dziewięciu kresek, roszczenia dotyczące ustanowienia Wyłącznej Strefy
Ekonomicznej na obszarze filipińskiego szelfu kontynentalnego oraz WSE,
rozszerzania morza terytorialnego poza 12 MM od linii podstawowej wysp Spratly.
Pompeo podkreślił, że bezprawność powyższych roszczeń została
potwierdzona w wyroku STA Filipiny p. Chinom z 12 lipca 2016 r.
Odpowiednio Stany Zjednoczone "nie pozwolą Chinom na traktowania Morza
południowochińskiego jak własnego morskiego imperium” i stają obok swoich
sojuszników i partnerów „w ochronie ich suwerennych” nad Obszarem zgodnie z normami
prawa międzynarodowego.
Chiny określiły amerykańskie stanowisko mianem całkowicie bezpodstawnego, oskarżając USA o celowo eskalowanie napięć w regionie których ich nie dotyczy (CNN, US declares 'most' of China's maritime claims in South China Sea illegal).
Co ciekawe, Pompeo zastrzegł że USA nie przesądzają o roszczeniach terytorialnych do samych wysp w spornym regionie. W związku z tym pojawiły się interpretacje amerykańskiego stanowiska jako zapowiedź zachowania neutralności ws. wysp w zamian z odrzucenie chińskich roszczeń do zasobów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz