Dopiero co wspominaliśmy o kolejnym przejawie wycofywania się Stanów Zjednoczonych z sytemu multilateralnego (post nt. Światowej Agencji Antydopingowej), a system organizacji międzynarodowych uległ dalszemu osłabieniu. 6 lipca amerykańska administracja notyfikowała decyzję o wyjściu ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Decyzja nie jest zaskakująca. Już w maju informowaliśmy o zawieszeniu przez USA opłacania składek członkowskich w związku z oskarżeniami o niekompetencję w walce z COVID-19 a przede wszystkim spolegliwość wobec Chin. Nie zmienia to natomiast faktu, że wycofanie się USA istotnie odciśnie się na budżecie Organizacji. W 2019 r. Stany Zjednoczone wniosły 15% do budżetu WHO. Zdaniem prezydenta Trump amerykańska składka ok. 400 mln USD jest nieproporcjonalnie duża wobec ok. 40 mln USD wnoszonych przez Chiny.
Deklaracja o wyjściu z WHO nabierze mocy za 12 miesięcy. Możliwe zatem że do wycofania USA ostatecznie nie dojdzie. Decyzja została skrytykowana przez członków zarówno partii demokratycznej jak i republikańskiej. Główny kontrkandydat Donalda Trumpa w nadchodzących wyborach prezydenckich, Joe Biden, już zapowiedział wycofanie deklaracji w przypadku wygranej (CNN, Trump administration begins formal withdrawal from World Health Organization).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz