Komisja Europejska podjęła dzisiaj (26 września) decyzję o wniesieniu przeciwko Polsce skargi na niewywiązanie się państwa z obowiązku pełnej transpozycji dyrektywy 2004/23/WE o w sprawie ustalenia norm jakości i bezpiecznego oddawania, pobierania, testowania, przetwarzania, konserwowania, przechowywania i dystrybucji tkanek i komórek ludzkich i aktów wykonawczych do niej.
Polska dotąd nie uregulowała w prawie krajowym w sposób zgodny z wymogami dyrektywy zagadnień dotyczących jakości i bezpieczeństwa w odniesieniu do trzech kategorii
tkanek i komórek objętych przepisami unijnymi: do komórek rozrodczych,
tkanek zarodkowych i tkanek płodu. Mimo że kwestia przeszczepiania
tkanek i komórek w ogóle jest regulowana prawem polskim, państwo nie zgłosiło
Komisji żadnych zakazów ani ograniczeń dotyczących wspomnianych
trzech kategorii. W tej sytuacji, 25 stycznia 2013 r. Komisja przedstawiła Polsce uzasadnioną opinię, prosząc o uzupełnienie transpozycji odpowiednich dyrektyw. Polska do tej pory nie udzieliła zadowalającej odpowiedzi ani nie wykonała obowiązku, mimo wielu wezwań Komisji w tej sprawie.
Należy pamiętać, że dyrektywa 2004/23/WE nie nakazuje, ani nie zabrania państwom członkowskim dopuszczenia określonych procedur z wykorzystaniem tkanek i komórek ludzkich (jak zapłodnienie in vitro czy wykorzystywanie zarodkowych komórek macierzystych). Ponadto
dyrektywa w żaden sposób nie determinuje przepisów krajowych dotyczących prawnego określenia pojęcia "osoby" (person) lub "jednostki" (individual). Te kwestie prawo UE pozostawia w zakresie swobodnej decyzji każdego państwa. Jednak jeśli państwo dopuszcza takie procedury, to muszą one podlegać wszystkim wymogom wynikającym z dyrektywy. Głównym celem dyrektywy jest bowiem zapewnienie jakości i bezpieczeństwa tkanek i komórek od momentu
ich pobrania do momentu przeszczepienia. Przeszczepianie tkanek i komórek potencjalnie stwarza poważne ryzyko
przenoszenia chorób i dlatego tak ważne jest przestrzeganie przepisów UE w tym zakresie. Polska jednak unika jakiegokolwiek ruchu w zakresie regulacji procedur medycznych "wrażliwych światopoglądowo" (podkreślmy - nie zabraniając ich stosowania na swoim terytorium!), co w konsekwencji prowadzi do całkowitej dowolności i braku prawnego zapewnienia jakichkolwiek standardów jakości i bezpieczeństwa w odniesieniu do wspomnianych trzech kategorii tkanek i komórek, i stwarza poważne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.
Zob. też - Komunikat Komisji Europejskiej w tej sprawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz