5 marca, w sprawie BG Group plc v. Republic of Argentina amerykański Sąd Najwyższy pierwszy raz wydał orzeczenie dotyczące postępowania arbitrażowego z udziałem państwa obcego (tak wg: SCOTUS Blog). Sędziowie uchylili wyrok Sądu Apelacyjnego Dystryktu Kolumbii, który uznał zarzut braku kompetencji sądu arbitrażowego w związku z niedopełnieniem przez prywatnego inwestora wymogów traktatowej klauzuli arbitrażowej (Legal Newsroom, D.C. Circuit Vacates $185 Million Arbitration Award Against Argentina). Wyrok oznacza porażkę Argentyny, której wcześniej trybunał arbitrażowy nakazał zapłatę 185 mln $ odszkodowania, a także odrzucenie argumentacji administracji USA, która jako amicus curiae popierała stanowisko argentyńskie.
Zdaniem Sądu Najwyższego istotą certoriari (nadzwyczajny środek odwoławczy, zob. post nt. sporu NML Capital p. Argentynie) było określenie kto - sąd powszechny czy arbitrażowy - posiada pierwotną kompetencję do interpretacji postanowień BITu.
W dwustopniowym badaniu Sąd Najwyższy najpierw zauważył, że gdyby BIT traktować jak zwykłą umowę, kompetencje w zakresie rozstrzygania kwestii materialnych należałyby do sędziów, natomiast rozstrzyganie zagadnień proceduralnych do arbitrów, a właśnie do tej ostatniej kwestii należy zakwalifikować wymóg wykorzystania środków krajowych na podstawie art. 8 BITu (zob. poniżej). W traktacie między Argentyną a Wielką Brytanią Sąd nie dopatrzył się podstaw do stwierdzenia woli odmiennego uregulowania tej kwestii.
Następnie, uznając szczególny charakter traktatu i uwzględniając poglądy zainteresowanego rządu odnośnie jego interpretacji, Sąd nie zgodził się, żeby dopełnienie wymogów klauzuli arbitrażowej stanowiło warunek uznania "zgody państwa" na udział w postępowaniu. W braku wyraźnego uregulowania kwestii w treści BITu w zakresie odstąpienia od zwyczajnej praktyki interpretacyjnej Sąd uznał kompetencje sądu arbitrażowego do dokonania wykładni traktatu.
W przytoczonej powyżej opinii SCOTUS Blog wskazano, że wyrok Sądu Najwyższego może być interpretowany jako wymóg wyraźnego zastrzeżenia w treści BITu kompetencji orzekania w przedmiocie kompetencji arbitrażowych na rzecz sądów powszechnych .
Rozstrzygnięcie zapadło stosunkiem głosów 7:2, a jedyną kwestią co do której sędziowie byli zgodni była ocena praktyki Argentyny w zakresie realizacji przyjętych zobowiązań jako nierzetelnej, co źle wróży przywołanej powyżej sprawie spłaty argentyńskich pożyczek (Forbes, Supreme Court Observations: BG Group PLC v. Republic Of Argentina).
Kontekst sporu
Spór między brytyjską Grupą BG a Argentyną wywiązał się na tle decyzji podjętej przez tamtejsze władze w 2002 roku o zamrożeniu cen gazu, dotąd związanych z amerykańskim dolarem. Odejście od rozwiązania chroniącego interesy zagranicznych inwestorów z początku lat 90. XX wieku oznaczało spadek wartości udziałów BG w argentyńskiej Metrogas SA. W 2003 roku brytyjski koncern podjął działania w trybie arbitrażowym na podstawie brytyjsko-argentyńskiego BITu.
W 2007 roku sąd arbitrażowy uznał, że Argentyna nie zapewniła Grupie BG sprawiedliwego i równego traktowania, naruszając tym samym art art. 2(2) BITu. W 2011 roku sąd pierwszej instancji uznał wyrok arbitrażowy, jednak rok później orzeczenie zostało uchylone przez sąd apelacyjny. Ten ostatni dopatrzył się naruszenia art. 8(2) BIT, w myśl którego spór inwestycyjny mógł zostać skierowany do rozstrzygnięcia w postępowaniu arbitrażowym na wniosek jednej ze stron, o ile uprzednio właściwy sąd w ciągu 18 miesięcy nie wydał ostatecznej decyzji w sprawie. Tym samym sąd apelacyjny nie zgodził się z argumentacją sądu arbitrażowego, który uznał, że oczekiwanie dopełnienia powyższego warunku w sytuacji nadzwyczajnego ograniczenia przez Argentynę dostępu do sądów w okresie kryzysu gospodarczego (emergency decree) byłoby absurdalne i nierozsądne.
O sprawie wspominaliśmy w ubiegłym roku.
O sprawie wspominaliśmy w ubiegłym roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz