5 grudnia przed amerykańskim Sądem Najwyższym odbyła się rozprawa w sporze BG Group v. Argentina (U.S. Supreme Court, No. 12-138). Było to pierwszy przypadek przedłożenia temu sądowi do rozstrzygnięcia zagadnień wynikłych w związku z arbitrażem inwestycyjnego (ASIL). Do końca czerwca sędziowie powinni orzec, czy zgodnie z wnioskiem Argentyny sprawa powinna zostać przekazana do rozstrzygnięcia sądowi argentyńskiemu, czy też tak jak dowodził pełnomocnik BG Group trybunał arbitrażowy posiadał competence de la competence, tj. możliwość decydowania o własnych kompetencjach do rozstrzygnięcia sporu, zatem sąd okręgowy niesłusznie uchylił wyrok (SCOTUS Blog).
W charakterze amicus curiae w sprawie wystąpił rząd Stanów Zjednoczonych popierający stanowisko argentyńskie. USA są bowiem stroną dwóch traktatów zawierających rozwiązanie podobne do opisywanego poniżej. Pełnomocnik rządu dowodził, że ostateczna decyzja w sprawie zarzutów dotyczących zgody państwa na wszczęcie przez inwestora postępowania arbitrażowego (consent-based objection) należy do sądu. Sędzia Elena Kagan odparła jedna jednak, że "nie wie co to jest consent-based objection", natomiast sędzia Stephen G. Breyer porównał powyższą koncepcję do Ateny, "która w pełni dojrzała wyskoczyła z czyjegoś głowy, bez okrycia jakiekolwiek znanej mi regulacji" (zob. stenogram z rozprawy).
***
Podłoże sporu BG Group v. Argentina stanowiła decyzja władz argentyńskich o zamrożeniu cen gazu w związku z kryzysem gospodarczym w latach 2001-2002 (zobacz także nasze posty dotyczące trwających równolegle sporów inwestycyjnych dotyczących spłaty obligacji argentyńskich). W reakcji na ten krok brytyjski koncern energetyczny BG Group pozwał Argentynę za sprzeczne z postanowieniami brytyjsko-argentyńskiego BITu pozbawienie zysków z dwóch inwestycji w sektorze gazowym. Po czteroletnim postępowaniu w 2007 roku trybunał UNCITRAL zasądził na rzez BG Group odszkodowanie w wysokości 185mln $. Wyrok został jednak uchylony przez sąd apelacyjny w Waszyngtonie, który uznał argumenty Argentyny, że trybunał arbitrażowy nie miał jurysdykcji w sprawie, jako że BG Group wszczęło postępowanie przed upływem wymaganego mocą BITu 18 miesięcznego okresu na rozstrzygnięcie sporu przez sąd krajowy (art. 8(2)(a)). Decydujący w sporze trybunał arbitrażowy twierdził natomiast, że powyższy wymóg miał charakter proceduralny, a jego niedotrzymanie było uzasadnione w świetle szczególnych działań podejmowanych przez rząd argentyński w krytycznych dla państwa latach (Mercopress).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz