Na początku tego tygodnia (12-13 maja 2014 r.) miało miejsce posiedzenie Rady Generalnej WTO, w trakcie którego doszło do bezprecedensowej krytyki aktualnej polityki handlowej Rosji. Wśród członków którzy skrytykowali Rosję znalazła się między innymi Unia Europejska (UE), Stany Zjednoczone, Japonia, Kanada, Norwegia, Szwajcaria, Tajwan, Australia oraz Ukraina.
Członkowie wskazywali na szereg systemowych problemów w dwustronnych relacjach handlowych: niewystarczające wypełnianie zobowiązań w zakresie notyfikacji nowych środków regulacyjnych wpływających na handel międzynarodowy; stosowania wymogów tzw. wkładu krajowego dla pewnych kategorii produktów; problemy z odprawami celnymi na granicy; podnoszenie ceł powyżej limitów, na które Rosja zgodziła się wstępując do organizacji. Jako istotny problem wskazano również stosowanie przez Rosję środków sanitarnych i fitosanitarnych w sposób sprzeczny z wymaganiami Porozumienia SPS (między innymi wprowadzenie ograniczeń sanitarnych bez posiadania odpowiedniego dla nich uzasadnienia naukowego).
UE, która zainicjowała dwa postępowania przeciwko Rosji (pisaliśmy o tym tu i tu), podkreśliła że nie wyczerpuje to listy potencjalnych problemów, a kolejne wnioski są aktualnie w trakcie opracowywania. Podobne działania zapowiedziały Stany Zjednoczone.
W odpowiedzi Rosja zapewniła o zgodności swoich regulacji z wymaganiami prawa WTO oraz skrytykowała państwa zachodnie za sankcje wprowadzone po aneksji Półwyspu Krymskiego. Zdaniem Rosji przynajmniej część z nich jest niezgodna z zobowiązaniami wynikającymi z Układu Ogólnego w sprawie Handlu Usługami (pisaliśmy o tym tu).
Spotkanie pokazało, że możemy oczekiwać w przyszłości wzrostu napięcia w wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy krajami Zachodu a Rosją. Wydaje się również, że UE i Stany Zjednoczone są zdeterminowane do wykorzystania wszelkich formalnych środków, które przewiduje prawo WTO. Strategia ta znacznie się różni od tej przyjętej wcześniej w stosunku do Chin. Pomimo licznych zastrzeżeń co do wdrażania przez Chiny zobowiązań wynikających z prawa WTO (oraz aktu akcesyjnego), kraje zachodnie przez dłuższy okres czasu unikały wszczynania formalnych postępowań przeciwko Chinom, uznając że kraj ten potrzebuje czasu na dostosowanie swojego prawa i praktyki w zakresie handlu międzynarodowego do standardów WTO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz