W marcu pisaliśmy, że skazany przez trybunał jugosłowiański serbski zbrodniarz Radislav Krstić odbywa swoją karę w Polsce (zobacz tu). Sąd musiał jednak dostosować wyrok, który zapadł w Hadze, do wymogów polskiego prawa karnego. Nasze prawo nie przewiduje kary 35 lat pozbawienia wolności, tylko karę 25 lat pozbawienia wolności lub karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił, że Krstić będzie odbywał w Polsce karę 25 lat pozbawienia wolności. Skazany przyjął ten werdykt dziękując i wyrażając szacunek dla sądu (zobacz tu).
Krstić, jak donoszą media, jest zadowolony z pobytu w Polsce. Tylko tu nikt nie chce go zabić, smakuje mu jedzenie i uczy się polskiego. Może to dziwić, zwłaszcza że Krstić spędził dużo czasu w centrum w Scheveningen, które standardem przypomina raczej sanatorium niż więzienie - zobacz tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz