poniedziałek, 20 października 2014

Kolejna odsłona sądowej batalii o przyszłość Ablyazova

Trzy miesiące po tym jak w styczniu informowaliśmy o zgodzie sądu w Aix-en-Provence na ekstradycję kazachskiego opozycjonisty Muhtara Ablyazova do Rosji, a w drugiej kolejności na Ukrainę, 9 kwietnia b.r. wyrok sądu został uchylony przez Sąd Najwyższy (Cour de cassation), m.in. w związku z odmową ponownego wysłuchania Ablyazova mimo zmiany składu orzekającego w sprawie (Mediapart.fr, Affaire Ablyazov: la justice française est à son tour mise en cause). Sprawę zwrócono do ponownego rozpatrzenia do sądu apelacyjnego w Lyonie.

W międzyczasie:
- ukraińska strona internetowa trust.ua opublikowała korespondencję e-mail z udziałem funkcjonariuszy francuskiego wymiaru sprawiedliwości, z której miało wynikać, że Francja konsultowała rozstrzygnięcie sprawy,
- m.in. powyższe rewelacje zostały skwitowane przez Avocate générale przy sądzie w Aix-en-Provence jako "skandaliczny atak hakerski", którego celem było "zastraszenie i destabilizacja sądownictwa we Francji", jako jedynego możliwego beneficjenta działań "charakterystycznych dla przestępczości zorganizowanej" wskazując Ablyazova (La Provence, L’extradition d’oligarques annulée sur fond de piratage à la cour d’appel d’Aix),

- pojawiły się informacje dotyczące podsłuchów telefonów paryskiej kancelarii reprezentującej Ukrainę w postępowaniu ekstradycyjnym,
- po ucieczce Janukowycza do Rosji ta sama strona internetowa opublikowała wiadomości francuskich prawników, z których wynikało, że ukraińska prokuratura była w sprawie sterowana przez Astanę (dalej również opublikowano maile z których miało wynikać, że za swoją współpracę ukraiński major milicji Melnik miał zażądać wynagrodzenia).

Po zarzutach dotyczących szpiegostwa postępowanie w sprawie nadużycia uprawnień przez francuskich urzędników wszczęli pełnomocnicy Ablyazova.

Ostatnia rozprawa w sprawie przebywającego w areszcie domowym byłego bankiera odbyła się 17 października. Celem wyjaśnienia, dlaczego jego ekstradycja byłaby "marnym żartem" do Lyonu przyleciał rosyjski opozycjonista i arcymistrz szachowy Garri Kasparov (Le Monde, Garry Kasparov n’a pas pu témoigner contre l’extradition d’un opposant kazakh détenu en France). Ostatecznie wyjaśnienia dotyczące funkcjonowania rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości poznali tylko dziennikarze, jako że ani Kasparova, ani jego pełnomocnika Marka Feyigna - a także adwokata Pussy Riot - nie wpuszczono na rozprawę. 

Rozprawa ws. drugiej decyzji ekstradycyjnej (na Ukrainę) planowana jest na 24 października. 

Biorąc pod uwagę rangę osób zaangażowanych w sprawę, jak i rozmach działania zainteresowanych trudno jednak oczekiwać rychłego zakończenia historii.

Brak komentarzy: