środa, 28 stycznia 2015

Wnuk Stalina nie obronił przed ETPCz „dobrego imienia” dziadka

Zanim 30 stycznia nastąpi uroczyste otwarcie nowego roku sądowego, Trybunał strasburski „pochwalił” się decyzją o niedopuszczalności skargi Jewgienija Dżugaszwilego przeciwko Rosji (skargaYevgeniy Yakovlevich Dzhugashvili p. Rosji). Skarga została wniesiona nie przez nikogo innego, a przez wnuka samego Józefa Stalina, który bezskutecznie domagał się przed sądami krajowymi ochrony dobrego imienia swojego przodka.

Powodem zdenerwowania wnuka Wielkiego Wodza był artykuł pt. Pravda Gulaga, opublikowany 22 kwietnia 2004 r. w Novaya Gazeta, który dotyczył Zbrodni Katyńskiej. Artykuł utrzymany był w tonie oskarżycielskim, zawierał stwierdzenia, iż Stalin osobiście podpisywał rozkazy dotyczące mordowania jeńców, a także określał go mianem „krwiożerczego kanibala”. Przed sądami rosyjskimi pan Dżugaszwili nie doczekał się uznania powyższych słów za pomówienia.
ETPCz rozpatrywał sprawę w świetle art. 8 EKPCz, gwarantującego prawo do poszanowania życia rodzinnego i prywatnego. Trybunał uznał, że sądy krajowe prawidłowo wyważyły sporne wartości, którymi są prawo do poszanowania życia rodzinnego – z jednej strony i prawo do swobody wypowiedzi – z drugiej. Ocenił, że wskazany artykuł oraz kolejne artykuły utrzymane w tym samym tonie opublikowane w gazecie stanowiły wkład do debaty publicznej o szczególnym znaczeniu. Wzięto w nich pod uwagę zarówno rolę Stalina w opisywanych wydarzeniach, jak i treść oraz formę przekazywanych informacji, a także wartość edukacyjną publikacji i jej wkład do debaty publicznej. ETPCz ocenił też, że sądy krajowe wzięły pod uwagę jego orzeczenia, w tym także rozróżnienie pomiędzy wypowiedziami co do faktów a wypowiedziami ocennymi. W konsekwencji Trybunał ocenił skargę jako oczywiście nieuzasadnioną i odrzucił ją.

Ufff… 

Brak komentarzy: