środa, 2 kwietnia 2014

Czy polski sąd rozpozna wezwanie do ugody zagranicznych spółek?


Czy przepisy o jurysdykcji krajowej w procesie znajdują zastosowanie w postępowaniu z wniosku o zawezwanie do próby ugodowej? Spółka z siedzibą na Kajmanach złożyła wniosek o zawezwanie do próby ugodowej uczestnika – Spółki z siedzibą na Cyprze. Warszawski Sąd Rejonowy wniosek odrzucił. Sąd Okręgowy rozpoznający zażalenie zwrócił się natomiast do Sądu Najwyższego  o rozstrzygnięcie wspomnianego zagadnienia prawnego – czy przepisy o jurysdykcji krajowej mają więc zastosowanie?

Zdaniem Sądu Rejonowego do postępowania pojednawczego nie można stosować przepisów dotyczących jurysdykcji krajowej w procesie (art. 1103 - 11051 k.p.c.) ani rozporządzenia Bruksela I. Sąd wskazał, że jakakolwiek wykładnia rozszerzająca powołanych przepisów jest niedopuszczalna. Zdaniem Sądu Rejonowego, w przypadku gdy zawezwanie dotyczy dwóch podmiotów zagranicznych, sądowi polskiemu nie przysługuje jurysdykcja. Stanowisko to oparte jest na przekonaniu, że nie może być żadnych wyjątków od zasady wyrażonej w art. 185 k.p.c., zgodnie z którą bez względu na właściwość rzeczową, wnioskodawca może zwrócić się do sądu rejonowego ogólnie właściwego dla przeciwnika. 

Oceny tej zdaje się nie podzielać Sąd Okręgowy. W jego opinii postępowanie o zawezwanie do próby ugodowej jest bardzo mocno związane z procesem, a rola sądu (wbrew argumentacji Sądu Rejonowego) nie ogranicza się wyłącznie do czynności technicznych. Sąd Okręgowy podkreślił, że nie sposób znaleźć różnicy pomiędzy ugodą sądową zawartą w postępowaniu pojednawczym a tą zawartą po wytoczeniu powództwa.

Sąd Okręgowy wskazał ponadto, że przepisy muszą być tłumaczone tak, aby były „jak najbardziej zdatnym środkiem do osiągnięcia celów ustawy”, a tym samym, że wykładnia językowa nie będzie dla rozstrzygnięcia niniejszego problemu wystarczająca. Jednocześnie Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że przyjęcie stanowiska Sądu Rejonowego prowadziłoby do ograniczenia praw strony poprzez uniemożliwienie przerwania biegu przedawnienia. Zdaniem Sądu Okręgowego wykładnia prowadząca do wniosku, że możliwe jest pozwanie, ale nie wezwanie do ugody jest niezrozumiała. Sąd Okręgowy postawił tezę, że art. 11037 pkt. 4 k.p.c. (jako łącznik jurysdykcyjny) stanowi lex specialis art. 185 § 1 k.p.c. i może umożliwić wystąpienie z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej.  

Sąd Najwyższy przychylił się do stanowiska Sądu Okręgowego i uznał, że przepisy o jurysdykcji krajowej mają zastosowanie w postępowaniu o zawezwanie do próby ugodowej. 

Szerzej na temat uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2014 r. (sygn. III CZP 3/14) tuj.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

No ale jaki w takim wypadku sąd będzie właściwy?