W wyroku w sprawie Alisic i inni p. Bośni i Hercegowinie, Chorwacji, Serbii, Słowenii i byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii Trybunał uznał, że obecne władze serbskie i słoweńskie są odpowiedzialne za niewypłacenie
skarżącym oszczędności walutowych zgromadzonych przez nich w bankach
jugosłowiańskich, które następnie po upadku Jugosławii zostały przejęte przez
banki w Serbii i Słowenii.
W wyroku
poruszonych zostało wiele interesujących wątków dotyczących sukcesji państw i
czasowego zakresu ochrony mienia na gruncie art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji.
Trybunał musiał się też ustosunkować do argumentu przedstawionego zasadniczo
przez każde z pozwanych państw, iż skarżący nie znajdują się w ich jurysdykcji.
W tym względzie Wielka Izba Trybunału przypomniała wnioski Izby, iż skarżący
niewątpliwie znajdowali się w jurysdykcji pozwanych państw zważywszy na fakt,
iż w trakcie negocjacji dotyczących sukcesji po Jugosławii wszystkie zaakceptowały
okoliczność, iż „stare” oszczędności walutowe stanowiły część koniecznych do
podziału finansowych zobowiązań Jugosławii. A zgodnie z prawem międzynarodowym
obowiązkiem państw sukcesorów jest rozwiązanie wszystkich aspektów sukcesji w
drodze zawarcia porozumienia. Władzom państw powstałych po rozpadzie Jugosławii
udało się osiągnąć porozumienie co do wypłaty części oszczędności zgromadzonych
w czasach przed 1990 r., które przejęte zostały przez banki nowopowstałych
państw, jednakże skarżący do tych szczęśliwców nie należeli.
Na nic zdały
się też argumenty państw stanowiące, iż roszczenia zgłaszane przez skarżących
nie są mieniem chronionym na podstawie Protokołu nr 1. Trybunał uznał, że nie
ma wątpliwości, iż zgłaszane przez skarżących roszczenia stanowią mienie w
rozumieniu Konwencji, które „istnieje” mimo rozpadu Jugosławii. Jednym z
kluczowych argumentów w tym względzie było to, że władze wielokrotnie demonstrowały
bezwarunkowe poparcie dla zwrotu – w jakiejś formie - w przyszłości zgromadzonych
oszczędności.
W Trybunale zawisłych
jest 1500 spraw dotyczących tej samej problematyki złożonych przez ok. 8 tys.
skarżących. Ponadto wiele osób w państwach b. Jugosławii znajduje się w
podobnej sytuacji, choć skarg do ETPCz nie złożyło. Dlatego tez Trybunał
zdecydował się na wydanie wyroku pilotażowego i zawiesił na 12 miesięcy
rozpatrywanie złożonych skarg. Daje to władzom czas na przygotowanie
odpowiednich rozwiązań legislacyjnych mających na celu uregulowanie sytuacji
skarżących i osób w podobnej sytuacji.
ETPCz
poświęcił w ostatnich latach wiele uwagi sprawom „jugosłowiańskim”. Warto
przypomnieć chociażby ostatni wyrok w sprawie Kuric i inni p. Słowenii (na blogu
pisaliśmy o nim tu). Zaniedbania w uregulowaniu po rozpadzie Jugosławii szeregu
kwestii prawnych mszczą się teraz na władzach państw bałkańskich poprzez
kolejne wyroki ETPCz. A z pewnością nie jest to koniec rozstrzygnięć ETPCz w
stosunku do tego regionu, bo warto pamiętać, że np. Serbia znajduje się w pierwszej
„10” państw, które mają najwięcej spraw zawisłych przed ETPCz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz