W zeszłym tygodniu UE złożyła wniosek o powołanie panelu WTO w sprawie rosyjskiego embarga nałożonego na wieprzowinę oraz produkty pochodne z Unii. Jest to kolejny krok (po oficjalnych konsultacjach, które miały miejsce pod koniec kwietnia tego roku) zmierzający do formalnego rozstrzygnięcia sporu handlowego pomiędzy tymi członkami organizacji (o wcześniejszych działaniach UE informowaliśmy tu).
Formalnie podstawą do wprowadzenia embarga było wykrycie kilku przypadków zakażeń dzików afrykańskim pomorem świń (ASF) na przygranicznych terenach Polski oraz Litwy. W rzeczywistości jednak zakaz ma charakter polityczny i jest odpowiedzią Rosji na zaangażowanie się UE, w tym i Polski, w konflikt na Ukrainie (o restrykcjach nałożonych na Mołdawię w związku z podpisaniem przez ten kraj umowy stowarzyszeniowej z UE informowaliśmy wczoraj w tym miejscu). Zdaniem UE zakaz narusza szereg postanowień Umowy WTO o Stosowaniu Środków Sanitarnych i Fitosanitarnych. W szczególności UE twierdzi, że brak jest podstaw naukowych które uzasadniałyby embargo (naruszenie Art. 2.2 oraz 5.1 Umowy); sam zakaz ma nieproporcjonalny charakter (dotyczy całej Unii) i tym samym narusza Art. 2.2 Umowy; polityka sanitarna Rosji jest niekonsekwentna, gdyż nie wprowadziła ona taki samych restrykcji ani w stosunku do tych obszarów swojego terytorium na których stwierdzono przypadki ASF ani w odniesieniu do innych zakażonych krajów (naruszenie Art. 5.6 Umowy).
Wniosek UE będzie rozpatrywany najprawdopodobniej na najbliższym posiedzeniu Organu ds. Rozstrzygania Sporów (DSB), które odbędzie się 10 lipca 2014 r. Zgodnie z procedurami obowiązującymi w WTO, Rosja może zawetować powołanie panelu (i najprawdopodobniej tak się stanie). W takim wypadku UE będzie musiała ponowić swój wniosek. Tym razem jednak Rosji nie będzie przysługiwało prawo weta. Kolejne spotkanie DSB jest przewidziane na 22 lipca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz