Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało krótki (i dobrze!) film promujący polskiego kandydata na sędziego Międzynarodowego Trybunału Karnego. Prof. Piotr Hofmański jest pokazywany głównie w siedzibie Sądu Najwyższego, co ma słusznie podkreślić jego ogromne doświadczenie w orzekaniu w sprawach karnych - jest to jeden z największych atutów naszego kandydata, nie dziwi więc jego eksponowanie (a poza tym sama siedziba sądu jest dość efektowna). Prof. Hofmański wypowiada się jasno, dotyka problemu różnicy w pracy sędziego krajowego i międzynarodowego, ogólnie wypada bardzo profesjonalnie i - co nie jest bez znaczenia - sympatycznie.
Czy można się przyczepić do materiału? Można narzekać, iż pochlebne słowa o prof. Hofmańskim wygłaszają jedynie polscy przedstawiciele i to nieliczni (Bogusław Winid, Stanisław Zabłocki), szkoda że zabrakło głosów z zagranicy popierających, chwalących polskiego kandydata; ponadto można spytać, dlaczego słowa o związkach polskiego kandydata z Uniwersytetem Jagiellońskim są ilustrowane sukiennicami i dorożką zamiast nobliwymi budynkami najstarszej polskiej uczelni...
Prof. Hofmański bardzo dobrze podkreślił, iż stanowisko sędziego MTK jest nie tylko jego osobistą aspiracją, ale także Polski, która chciałaby mieć wkład w rozwój międzynarodowego sądownictwa karnego. W tak krótkim materiale trudno wskazać, dlaczego to miejsce nam się należy - a można by się odwołać do skandalicznego odsunięcia nas od możliwości uczestnictwa w organach Międzynarodowego Trybunału Wojskowego (przyzwolenie na dostarczanie materiałów prokuratorom MTW stanowiło wsparcie dla nich, ale nie doprowadziło do właściwego uznania dla ofiary, jaką Polacy ponieśli w czasie II wojny światowej i tym samym przyznania im prawa do osądzenia sprawców), ale to już zamierzchłe czasy. Kłopot w tym, iż w kuluarach MTK podkreśla się niską aktywność polskich przedstawicieli dyplomatycznych na cyklicznych spotkaniach przedstawicieli MTK z reprezentantami państw, co trochę psuje obraz Polski jako państwa aktywnie angażującego się w debatę na temat podstawowych zagadnień funkcjonowania międzynarodowego sądownictwa karnego. Dodatkowo, oprócz działalności Tadeusza Mazowieckiego na Bałkanach, ratyfikacji Statutu MTK i poprawek do niego przez Polskę czy przyjmowania skazanych przez MTKJ do odbycia kary na terytorium Polski, trudno przypomnieć jakieś większe zasługi dla promocji walki z bezkarnością... bo na brak promocji polskich badań w dziedzinie prawa międzynarodowego narzekaliśmy już w innym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz