ETPCz po raz kolejny zajął się
problemem braku adekwatnych procedur rozpatrywania wniosków azylowych w
państwach członkowskich RE – i to znów we Włoszech. Choć sprawa pana Tarakhel,
jego żony i sześciorga dzieci (Tarakhel p. Szwajcarii), skierowana była przeciwko Szwajcarii, w
rzeczywistości dotyczyła oceny procedur azylowych we Włoszech.
Członkowie rodziny są pochodzenia afgańskiego. Z Afganistanu przedostali się do Pakistanu, Iranu a następnie do Turcji, skąd przepłynęli łodzią do Włoch. Z Włoch udali się do Austrii, a na koniec Szwajcarii. W Szwajcarii złożyli wnioski azylowe, które jednak zostały oddalone z uwagi na fakt, że zdaniem władz szwajcarskich kompetentne do ich rozpatrzenia były władze włoskie. Włochy zresztą zaakceptowały swoją odpowiedzialność na podstawie Rozporządzenia Dublin II, co pozwoliło na rozpoczęcie przekazania skarżących Włochom. W tym momencie złożyli oni skargę do ETPCz z równoczesnym żądaniem zastosowania interim measures w postaci zakazu wydania ich władzom włoskim.
Członkowie rodziny są pochodzenia afgańskiego. Z Afganistanu przedostali się do Pakistanu, Iranu a następnie do Turcji, skąd przepłynęli łodzią do Włoch. Z Włoch udali się do Austrii, a na koniec Szwajcarii. W Szwajcarii złożyli wnioski azylowe, które jednak zostały oddalone z uwagi na fakt, że zdaniem władz szwajcarskich kompetentne do ich rozpatrzenia były władze włoskie. Włochy zresztą zaakceptowały swoją odpowiedzialność na podstawie Rozporządzenia Dublin II, co pozwoliło na rozpoczęcie przekazania skarżących Włochom. W tym momencie złożyli oni skargę do ETPCz z równoczesnym żądaniem zastosowania interim measures w postaci zakazu wydania ich władzom włoskim.
Sprawę rozpatrywała Wielka Izba
Trybunału, która uznała większością głosów, że gdyby nastąpiło wydanie
skarżących do Włoch, doszłoby do naruszenia art. 3 Konwencji. Sędziowie
podkreślili, że władze szwajcarskie powinny były uzyskać zapewnienie, że w
trakcie przeprowadzania procedury azylowej zostaną wzięte pod uwagę wiek dzieci
skarżących, a także fakt, że rodzina nie powinna zostać rozdzielona. W tym
kontekście Trybunał uznał, że aktualny system rozpatrywania wniosków azylowych
we Włoszech mówiąc delikatnie pozostawia wiele do życzenia. Brak jest
szczegółowych i wiarygodnych informacji dla ubiegających się o nadanie statusu,
postępowania są przewlekłe, biurokratyczne, co w sposób poważny zakłóca godną
egzystencję osób znajdujących się i tak w bardzo trudnej sytuacji. Dokonując
oceny włoskiej procedury azylowej Trybunał odwołał się do rekomendacji
Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców, raportów Komisarza
Praw Człowieka RE oraz informacji nt. aktualnej sytuacji imigrantów
przedstawionej przez Międzynarodową Organizację Migracji. Co interesujące,
Trybunał odwołał się też m.in. do orzecznictwa administracyjnych sądów
niemieckich, które zasadniczo sprzeciwiają się wydaleniom imigrantów do Włoch z
uwagi na bardzo złe warunki panujące w centrach migracyjnych oraz przewlekłą
procedurę migracyjną.
Wyrok nie zapadł jednomyślnie.
Trzech sędziów, którzy głosowali przeciwko uznaniu potencjalnego naruszenia
stwierdziło, że nie jest dla niech zrozumiałe odejście przez Wielką Izbą od
dotychczasowego orzecznictwa, zgodnie z którym tego typu skargi uznawane były
za nieuzasadnione. Podkreślili, że po pierwsze, Wysoki Komisarz NZ ds.
uchodźców nie wydał rekomendacji dla wstrzymania przekazywania uchodźców do
Włoch, odmiennie niż uczynił to w stosunku do Grecji – mając na uwadze warunki
panujące tam w centrach dla uchodźców. Po drugie, nie zgodzili się na
przypisanie odpowiedzialności Szwajcarii mając na uwadze ogólny charakter
zarzutów kierowanych w stosunku do Włoch w zakresie niedostatków procedury
azylowej. Uznali, że w niniejszej sprawie brak było jakichkolwiek przesłanek,
by zakładać, że w przypadku powrotu skarżących do Włoch narażeni byliby oni na
jakiekolwiek realne (podkreślenie dodane) ryzyko niedogodności w
rozumieniu art. 3 Konwencji. Sędziowie wskazywali, że współpraca rządów
włoskiego i szwajcarskiego w zakresie zapewnienia osobom ubiegającym się o azyl
należącym do grup wrażliwych – jak rodzina skarżących, jak najlepszych warunków,
przebiega wyjątkowo dobrze.
Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że tak obrany kierunek
orzecznictwa może przysporzyć Trybunałowi wielu nowych skarg. I choć oczywiście
każdy chciałby, by warunki proponowane uchodźcom były jak najlepsze, trzeba
mieć na uwadze ogromną liczbę imigrantów przybywających nielegalnie do Włoch.
Za bardzo rozsądny uznać należy głos sędziów mniejszości, którzy podjęli bardzo
ważny wątek, coraz częściej obecny w orzeczeniach Trybunału – przypisywalności
państwom odpowiedzialności za ogólną sytuację stanowiącą naruszenie Konwencji,
a nie konkretne działania bądź zaniechania. Wydaje się, że jest to bardzo
niepokojąca tendencja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz