Międzynarodowy Trybunał Karny rozpatrując kwestie dotyczące jurysdykcji trybunału w sprawie Ntagandy odniósł się właśnie do argumentacji obrony która zarzucała trybunałowi, że między innymi nie ma w sprawie jurysdykcji odnośnie do popełnionych zbrodni. Chodziło o zbrodnie popełnione przez członków grupy zbrojnej wobec członków tej samej grupy.
Zdaniem obrony - takie zbrodnie (zgwałcenia i niewolnictwo seksualne stosowane wobec dzieci (wcielonych
do grupy zbrojnej) przez innych członków tej grupy (zob. par. 21 decyzji)) nie są zbrodniami, które reguluje międzynarodowe prawo humanitarne, ale regulacje krajowe.
Trybunał nie przychylił się do takiej interpretacji i powołując się między innymi na dorobek czerwonokrzyski uznał, że zakres ochrony przed naruszeniami seksualnymi w międzynarodowym prawie humanitarnym nie jest ograniczony jedynie do pewnej kategorii osób. Członkowie sił zbrojnych nie mogą być jako potencjalne ofiary zbrodni wojennych (zgwałceń i niewolnictwa seksualnego) wyłączeni spod ochrony Statutu MTK.
MTK wskazał także na bardzo istotną kwestię, że w rzeczywistości niewolnictwo seksualne jest szczególną formą niewolnictwa. A zakaz niewolnictwa jest normą o charakterze ius cogens i nie może być derogowany i taki sam charakter ma zakaz niewolnictwa seksualnego (par. 50 i następne).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz