ETPCz wydając orzeczenie w sprawie A.H. i inni p. Rosji ocenił skutki rosyjskich przepisów ograniczających adopcję przez osoby z obywatelstwem amerykańskim. Przypomnijmy, że chodziło o wprowadzoną w 2012 r. nowelizację przepisów adopcyjnych będącą rosyjską reakcją na amerykańską tzw. ustawę Magnitskiego, dokument zabraniający udzielania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom rządowym współodpowiedzialnym za śmierć w areszcie w 2009 r. adwokata Siergieja Magnitskiego, a także innym urzędnikom podejrzanym o łamanie praw człowieka (więcej tu).
Trybunał uznał, że zastosowanie przez władze przepisów, których skutkiem było przerwanie procedur zagranicznych adopcji, niezależnie od stadium, w którym się znajdowały, ale jedynie tych adopcji, w których rodzicami adopcyjnymi były osoby posiadające obywatelstwo amerykańskie, stanowiło naruszenie art. 14 (statuującego zakaz dyskryminacji) w zw. z art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - chroniącym prawo do poszanowania życia rodzinnego. Trybunał podkreślił, że po pierwsze, doszło do zróżnicowanego traktowania obywateli amerykańskich w porównaniu do innych obcokrajowców, a po drugie, że to rozróżnienie miało charakter nieproporcjonalny i dyskryminacyjny. ETPCz odnotował, że władze rosyjskie powołały dwa cele mające być realizowane przez wprowadzone przepisy: ochronę dzieci przed rzekomym wykorzystywaniem oraz wspieranie i zachęcanie do adopcji obywateli rosyjskich. Trybunał uznał, że cele, choć uzasadnione, niekoniecznie musiały być realizowane w ten sposób. Dodatkowo podkreślił, że w relacjach pomiędzy oboma krajami obowiązywała umowa przewidująca wyraźne mechanizmy zapobiegające przypadkom wykorzystywania, a do adopcji zagranicznej mogło dojść jedynie, gdy nie znaleziono rodziny rosyjskiej. Co więcej, rząd rosyjski w postępowaniu przed ETPCz nie udowodnił, że istniały uzasadnione podstawy dla wprowadzenia tak restrykcyjnych przepisów ze skutkiem retroaktywnym, wykluczając w sposób blankietowy wszystkie osoby z obywatelstwem amerykańskim.
Wyrok warty rozważenia także dla władz polskich w kontekście zmian planowanych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mających na celu ograniczenie adopcji zagranicznych (szerzej m.in. tu).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz