piątek, 27 lipca 2018

Kolejna rekordowa kara nałożona przez Komisję Europejską

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska nałożyła karę w wysokości 4,34 mld euro na Google za naruszenie unijnych przepisów dotyczących ochrony konkurencji. Kara ta jest niemal dwukrotnie wyższa od poprzedniego „rekordu” w tej dziedzinie. W ubiegłym roku Komisja nałożyła (także na Google) karę w wysokości „zaledwie” 2,4 mld euro

Zdaniem Komisji, Google nałożył na producentów urządzeń z systemem Android wymóg preinstalowania wyszukiwarki Google i przeglądarki internetowej Chrome jako warunek do uzyskania licencji na aplikację w sklepie Pay Store. Dodatkowo, koncern zapłacił niektórym dużym producentom i operatorom sieci komórkowych za to, że preinstalowali oni na swoich urządzeniach wyłącznie aplikację wyszukiwarki Google. Wreszcie, uniemożliwiono producentom chcącym preinstalować aplikacje Google sprzedaż urządzeń działających na alternatywnych wersjach Andoida, niezatwierdzonych przez internetowego giganta. 

Google ma 90 dni na zaprzestanie swoich praktyk. W przeciwnym razie grozi mu dodatkowa kara sięgająca nawet 5% średniego dziennego obrotu światowego jego spółki dominującej, Alphabet. Google może też zaskarżyć decyzję Komisji do Sądu UE. Wydaje się jednak, że z uwagi na fakt, że przeciwko koncernowi toczy się jeszcze jedno postępowanie antymonopolowe (dotyczące ograniczeń, jakie spółka nałożyła na niektóre strony internetowe podmiotów trzecich w zakresie możliwości wyświetlania reklam od swoich konkurentów), to możliwe, że będzie chciał jak najszybciej zakończyć tę sprawę. Świadczą o tym chociażby przekazy medialne, sugerujące, że Google czynił starania, by zakończyć postępowanie ugodowo we wcześniejszej fazie

Na marginesie warto zauważyć, że rekordowa kara nałożona przez Komisję na amerykański koncern stała się dogodnym pretekstem dla prezydenta Trumpa, by zaatakować Unię Europejską. Co ciekawe jednak, Trump nie odniósł się ani słowem do meritum sprawy, tylko stwierdził, że kara jest kolejnym przykładem na niesprawiedliwe traktowanie gospodarki amerykańskiej przez Europę. Jego zdaniem ma się to wkrótce zmienić.

Brak komentarzy: