środa, 6 września 2017

Burundi i zbrodnie przeciwko ludzkości


Międzynarodowa Komisja Badań do spraw Burundi (U.N. Commission of Inquiry on Burundi), ustanowiona we wrześniu 2016 roku na okres 1 roku,  po przeprowadzeniu kilkuset wywiadów i analizie innych źródeł wskazała właśnie, że od kwietnia 2015 roku w Burundi mają miejsce zbrodnie przeciwko ludzkości. Rozpoczęły się one po tym, jak  prezydent Pierre Nkurunziza ogłosił, że zamierza wbrew postanowieniom konstytucji rządzić przez trzecią kadencję. Ta informacja wznieciła protesty opozycji i w ich następstwie rozruchy i naruszenia prawa międzynarodowego. Zdaniem Komisji wypełniają one przesłanki zbrodni przeciwko ludzkości.
W raporcie Komisji stwierdzono, że ma ona podstawy aby podejrzewać, że popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości da się przypisać najwyższym członkom władz, jak też członkom służb wywiadowczych a także policji i wojsku.  Komisja wskazując na ogrom naruszeń w Burundi poprosiła Międzynarodowy Trybunał Karny o prowadzenie dochodzenia w sprawie sytuacji w Burundi oraz Unię Afrykańską o podjęcie inicjatywy, która mogłaby pomóc zażegnać trwający kryzys (więcej zobacz na stronie Komisji).

Co do postępowania przed MTK cała sprawa jest mocno skomplikowana, gdyż władze Burundi postanowiły w zeszłym roku, że państwo wystąpi ze Statutu Rzymskiego  (pisaliśmy o tym tu). Wystąpienie stanie się skuteczne w październiku 2017 roku i od tego momentu prawdopodobnie już nikt i nic nie przymusi Burundi do współpracy z Trybunałem, nawet gdyby podjął on "szybkie decyzje" i przedstawił nakazy aresztowania wobec sprawców zbrodni. Pamiętajmy, że zarzuty formułowane przez Komisję dotyczą najwyższych władz (zobacz np. tu), a one z pewnością nie będą zainteresowane współpracą w sprawach przeciwko sobie samym. 

Po Darfurze - Burundi będzie kolejną białą plamą na mapie sprawiedlwości międzynarodowej.

Brak komentarzy: