Od grudnia 2016 r., kiedy ustępujący prezydent Barack Obama wydalił 35 rosyjskich dyplomatów w reakcji na raport CIA o ingerencji Moskwy w amerykańskie wybory prezydenckie (nasz post tutaj), do kwestii pogarszających się stosunków dwustronnych wracaliśmy kilkukrotnie. Z końcem lipcem b.r. opisywaliśmy kontrowersje, jakie wzbudził projekt legislacyjny ustanowienia nowych sankcji gospodarczych na Rosję co stało się przyczynkiem do rosyjskich retorsji. Najbardziej dotkliwa dla Stanów Zjednoczonych okazała się konieczność zredukowania liczebności personelu dyplomatycznego w Rosji, co - zdaniem strony amerykańskiej - przełożyło się na drastyczne obniżenie zdolności rozpatrywania wniosków wizowych.
Teraz inicjatywę przejął Waszyngton.
Ciemny dym unoszący się nad rosyjskim konsulatem w San Francisco. Źródło ABC News. |
Administracja Donalda Trumpa zobowiązała Rosję do zamknięcia konsulatu w San Francisco oraz ograniczenia zakresu działalności placówek w Waszyngtonie i Nowym Jorku (w obu przypadkach zamknięty zostanie jeden wydział placówki (Al Jazeera, US orders closure of Russian consulate in San Francisco). Konsulat w San Francisco (inne działają w Nowym Jorku, Seattle i Houston) - najstarsza rosyjska placówka konsularna w USA - obsługuje sprawy z 7 stanów zachodniego wybrzeża; tylko w ubiegłym roku wydała 16'000 wiz turystycznych dla Amerykanów.
Na kilka godzin przez planowym wejściem amerykańskich służb do pomieszczeń konsularnych w San Francisco nad dachem palcówki, podejrzewanej przez stronę amerykańską o zaangażowanie w działalność wywiadowczą, zaczęły się unosić kłęby ciemnego dymu. Przybyłym na miejsce jednostkom straży pożarnej personel odmówił prawa wstępu do budynku (ABC News, Workers clear out of Russian consulate in San Francisco).
Na realizację decyzji Moskwa otrzymała zaledwie 2 dni (do dziś). Część komentatorów podkreśla jednak, że amerykańska odpowiedź wydaje się precyzyjnie wyważona. Z jednej strony ogranicza możliwość prowadzania działalności konsularnej przez Rosję, adekwatnie do lipcowych wydarzeń, a z drugiej strony, nie ograniczono zdolności operacyjnej przedstawicielstwa dyplomatycznego w Waszyngtonie, a żaden rosyjski dyplomata nie musi opuścić terytorium USA (NYT, In Retaliation, U.S. Orders Russia to Close Consulate in San Franscisco).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz