W ciągu ostatnich kilku dni już dwa razy informowaliśmy o dramatycznej sytuacji Rohindżów, zobacz tu oraz tu. Społeczność międzynarodowa nie podjęła jeszcze zdecydowanych kroków, aby potępić działania Mjanmy, choć coraz częściej wspomina się o doktrynie R2P. Czystka etniczna to jeden z powodów, który uzasadnia skorzystanie z "odpowiedzialności za ochronę".
Tymczasem jednak przynajmniej pomoc humanitarna udzielana jest pokrzywdzonej społeczności bez opóźnienia.
Agendy ONZ - UNICEF i WHO wsparły
właśnie kampanię szczepionkową, którą rozpoczęły władze Bangladeszu. Chodzi o
objęcie szczepieniami przeciwko odrze, różyczce i polio 150 000 dzieci
poniżej 15 roku życia z grupy etnicznej Rohindża. UNICEF dostarczył
szczepionki, strzykawki i kapsułki z
witaminą A. Chodzi o to by jak najszybciej zaszczepić jak największą ilość dzieci,
aby zapobiec rozprzestrzenieniu się epidemii tych chorób, na które narażone są najsłabsi
członkowie populacji Rohindża, w tym wypadku to słabe i
niedożywione dzieci. Sytuację pogarszają złe warunki sanitarne (pomoc
międzynarodowa nie nadąża z zapewnieniem odpowiednich warunków ciągle
napływającym uchodźcom) i komary, roznoszące szereg groźnych, tropikalnych
chorób, jak choćby malaria czy denga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz