Dnia 1 maja 2012 roku Libia złożyła sprzeciw wobec dopuszczalności
sprawy przed MTK. Starała się wykazać, że prowadzi sprawę przeciwko Kadafiemu,
która dotyczy tych samych zarzutów, co sprawa przed MTK (tzw. Same conduct/
same person test) oraz, że aktywnie prowadzi postępowanie m.in. przesłuchując świadków,
przeprowadzając naukowe analizy mające pozwolić na osądzenie osób podejrzewanych o
popełnienie zbrodni. Dnia 31 maja 2013
roku MTK wydał z dawna oczekiwaną decyzję (tu) odrzucając libijski sprzeciw wobec dopuszczalności sprawy przed MTK. Tym samym trybunał nie dał wiary zapewnieniom Libii, że jest ona zdolna i chętna aby osądzić sprawców zbrodni popełnionych w Libii. Oznacza to, że jeśli Libia nie złoży odwołania od tej decyzji MTK będzie rozpatrywał sprawę Saifa Al- Islama Kadafiego.
Po pierwsze, MTK wskazał odrzucając sprzeciw Libii, że choć
ta dowiodła iż prowadzi postępowanie i wykazała jego progresywny charakter nie
dowiodła wystarczająco, że procedury krajowe dotyczą tego samego postępowania (conduct) podejrzanego (par. 132-137).
Po drugie, MTK odniósł się także do kwestii niezdolności Libii
do prowadzenia postępowania przeciwko Kadafiemu objawiającej się m.in. w tym, że
nie jest w stanie zapewnić przejęcia Kadafiego pod opiekę sił państwowych
(przebywa pod opieką milicji Zintan), uzyskania niezbędnych zeznań, czy zabezpieczenia
obecności prawnika (par. 215).
Warto zauważyć, że MTK odniósł się do prowadzonej dyskusji,
czy państwo powinno osądzać dokładnie tę samą zbrodnię międzynarodową czy, jak
w przypadku Libii, której ustawodawstwo nie przewidywało karania zbrodni
przeciwko ludzkości, wystarczy, że postępowanie krajowe dotyczy zbrodni, których
składowe elementy są jednakowe (np. morderstwo v. zbrodnia przeciwko ludzkości). Odnosząc się do tego dylematu MTK
wskazał, że osądzanie zbrodni pospolitych, o ile odnoszą się do tego samego postępowania,
jest wystarczające (par. 86 decyzji).
Decyzję Izby Przygotowawczej należy jednak oceniać krytycznie, wydaje
się bowiem, że nie uwzględnia trudności z jakimi boryka się kraj, który dopiero
co pozbył się władzy tyrana. Zamiast wspierać Libię, w myśl zasady pozytywnej komplementarności,
MTK odrzucając jej sprzeciw w rzeczywistości zaprzepaszcza kolejną szansę na „pojednanie
z państwami afrykańskimi”. Należy mieć nadzieję, że decyzja Izby Apelacyjnej
MTK będzie zgoła odmienna i nie powtórzy się sytuacja Kenii, w kontekście
której MTK jest na kontynencie afrykańskim postrzegany jako stronniczy organ działający
na podstawie uprzedzeń rasowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz