Europejski Trybunał Praw Człowieka ogłosił dziś wyrok wydany w trzech połączonych skargach Rutkowski i inni p. Polsce. Wszystkie trzy skargi dotyczyły przewlekłości postępowań, a w szczególności skuteczności funkcjonowania krajowego środka w postaci skargi na przewlekłość postępowania na podstawie ustawy z 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. z 2004 r. Nr 179, poz. 1843). Sprawa Rutkowski p. Polsce dotyczyła zarzutu przewlekłości postępowania karnego, które trwało łącznie 8 lat. Sąd krajowy rozpatrujący skargę skarżącego uznał, że do przewlekłości doszło jedynie w ograniczonym okresie czasu – 1 roku i z tego tytułu przyznał mu kwotę 2 tys. Druga sprawa Orlikowski p. Polsce dotyczyła przewlekłości postępowania cywilnego, które trwało łącznie 11 lat. Sąd krajowy oceniający skargę na przewlekłość postępowania ocenił, że w sprawie nie doszło do przewlekłości, wziął bowiem pod uwagę jedynie ostatni etap postępowania – zastosował więc tzw. fragmentację postępowania. Trzecia skarga Grabowska p. Polsce również dotyczyła postępowania cywilnego, które trwało łącznie 14 lat. Sąd krajowy orzekający ze skargi na przewlekłość ocenił, iż w sprawie nie doszło do przewlekłości, a ocenie poddał jedynie okres po wejściu w życie tzw. ustawy o skardze na przewlekłość.
ETPCz uznał, że we wszystkich trzech skargach doszło do naruszenia art. 6 (prawo do rozpatrzenia sprawy w rozsądnym terminie) oraz art. 13 (prawo do skutecznego środka odwoławczego) EKPCz.
W wyroku Trybunał ocenił, iż funkcjonująca w polskim systemie prawnym skarga na przewlekłość nie stanowi „właściwego i wystarczającego” środka pozwalającego zadośćuczynić skarżącym za długość trwających postępowań. Są tego dwie główne przyczyny: po pierwsze sądy stosują wskazaną powyżej fragmentację postępowań i uchylają się od oceny ich całości, po drugie przyznawane kwoty są zbyt niskie. W tym drugim punkcie warto zauważyć, że Trybunał wskazał równocześnie jaka kwota byłaby jego zdaniem zadowalająca: w przypadku pana Rutkowskiego uznał, że kwota 2 tys. zł stanowiła jedynie cząstkę kwoty 12.300 zł, która powinna być przyznana przez sąd krajowy. Jest to ważne stwierdzenie, ponieważ pokazuje, że obecnie zapisane w ustawie „widełki” przyznawanych kwot raczej nie będą musiały być zmienione.
Mając na uwadze, że w ostatnich latach Trybunał odnotował wpływ ok. 650 spraw dotyczących problematyki przewlekłości, w konkluzji wyroku uznał on, iż uzasadnione jest zastosowanie procedury wyroku pilotażowego, ponieważ fakty tych spraw ujawniają istnienie w Polsce problemu o charakterze systemowym.
Trybunał podjął też w wyroku decyzję co do sposobu postępowania z pozostałymi zawisłymi przed nim sprawami. Uznał, że rządowi musi zostać zakomunikowane 591 skarg, które opisane są w załączniku do wyroku, a postępowania w tych sprawach będą zawieszone na dwa lata, do czasu zadośćuczynienia ofiarom naruszeń w wybranej przez rząd formie (par. 227-228). Uznał też, że w stosunku do wszelkich przyszłych spraw, które mogą zostać złożone po wydaniu niniejszego wyroku, postępowania powinny być zawieszone na okres jednego roku od wydania niniejszego wyroku. Po upływie tego okresu Trybunał podejmie decyzję co do dalszej procedury, mając w szczególności na uwadze działania jakie będą przez rząd podjęte w celu wykonania tego wyroku (par. 229).
Przed władzami polskimi stoi teraz niemałe wyzwanie. Trybunał zauważył podejmowane dotychczas działania mające na celu ujednolicenie orzecznictwa na podstawie ustawy (m.in. uchwałę Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN z 28 marca 2013 r.), czy stały wzrost liczby skarg, uznał jednak, że jest to za mało dla oceny środka jako skutecznego. Pozostaje czekać na wypracowanie przez rząd z Komitetem Ministrów RE planu działania, w jaki wyrok ten powinien być wykonany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz