Źródło: wikipedia.org
Źródło: wpolityce.pl
Źródło: World Heritage Centre
W
piątek 6 marca, UNESCO potępiło rabunek oraz niszczenie przez dżihadsytów z
ISIL stanowiska archeologicznego w Nimrud (XIII w. p.n.e., biblijne Kalach),
uznając te akty za zbrodnie wojenne. Czyny te były kontynuacją działań
podejmowanych przez ISIL w ostatnich miesiącach. Handel zrabowanymi zabytkami
stanowi bowiem jedno z głównych źródeł przychodów omawianej organizacji
terrorystycznej. W związku z tym, Rada Bezpieczeństwa ONZ w rezolucji 2199 z dnia 12 lutego 2015 r.,
przyjętej jednogłośnie na podstawie rozdziału VII KNZ, nakazała wszystkim
państwom członkowskim podjęcie kroków w celu uniemożliwienia grupom
terrorystycznym w Iraku i Syrii pozyskiwania funduszy z darowizn, handlu ropą
naftową, zabytkami oraz zakładnikami. Potępiając niszczenie oraz grabież
dziedzictwa kulturowego w Iraku i Syrii, Rada wezwała do wprowadzenia, we współpracy
z Interpolem, UNESCO oraz innymi organizacjami międzynarodowymi, odpowiednich
kroków mających na celu przeciwdziałanie handlowi przedmiotami o wartości
kulturowej, naukowej i religijnej wywiezionymi z Iraku po 6 sierpnia 1990 r.
oraz z Syrii po 15 marca 2011 r.
Tym samym państwa członkowskie ONZ zobowiązano do zakazania międzynarodowego obrotu takimi obiektami oraz umożliwienia ich bezpiecznego powrotu do narodów Iraku i Syrii. Dwa tygodnie później, terroryści z ISIL opublikowali nagranie przedstawiające barbarzyńskie, celowe niszczenie zabytków archeologicznych przechowywanych w Mosulu. Także w tym samym mieście, rozgrabiono oraz spalano zbiory biblioteczne, w tym wiele cennych manuskryptów. Po tych tragicznych wydarzeniach, Dyrektor Generalna UNESCO, Irina Bokova, zażądała zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby omówić możliwości ocalenia dziedzictwa w Iraku. W miniony piątek Bokova określiła celowe niszczenie dziedzictwa kulturowego jako zbrodnię wojenną, dla której nie ma żadnego politycznego ani religijnego uzasadnienia.
Tego samego dnia pojawiły się doniesienia, iż dżihadyści z ISIL rozpoczęli grabież kolejnego zabytku. Chodzi tu o stanowisko archeologiczne obejmujące ruiny miasta Hatra, liczące ok. 2 tys. lat i od 1985 r. objęte ochroną międzynarodową w ramach reżimu Konwencji UNESCO z 1972 r. w sprawie ochrony światowego dziedzictwakulturalnego i naturalnego. W sobotę terroryści rozpoczęli niszczenia tego zabytku. Czyny te potępiła zarówno Dyrektor Bokova, jak i Abdulaziz Othman Altwaijri, Dyrektor Generalny Islamskiej Organizacji Edukacji, Nauki i Kultury (ISESCO), który uznał je za ataki wymierzone bezpośrednio w cały świat arabski.
Oba starożytne miasta stanowią jedne z najcenniejszych zespołów zabytkowych na obszarze Mezopotamii, uważanej za kolebkę cywilizacji. Akty destrukcji dokonywane w celu wyplenienia „bałwochwalstwa”, porównywane są do wysadzenia w powietrze posągów Buddy w Bamianie przez afgańskich talibów w 2001 r. Porównanie to wydaje się uzasadnione. Choć Hatra to kolejny obiekt Światowego Dziedzictwa zagrożony bezpowrotną utratą w czasie ostatniego konfliktu, to o ile ataki przeciwko takim zabytkom w Syrii dokonywane były w większości w ramach operacji wojennych, to te w Iraku wymierzone są bezpośrednio w chronione przez społeczność międzynarodową dobra kultury. Z jednej strony, działanie te są elementem szeroko zakrojonych czystek kulturowych, towarzyszących eksterminacji mniejszości religijnych i etnicznych, z drugiej zaś stanowią wyzwanie rzucone całej społeczności międzynarodowej. W szczególności tak należy odczytywać destrukcję Hatry wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i objętej wzmocnionym reżimem ochronnym. Warto jednak zaznaczyć, iż doraźnym celem zniszczeń jest niewątpliwie chęć ochrony nabywców zagrabionych zabytków. Zniszczenie samych stanowisk, jak i ośrodków dokumentujących prace tam wcześniej prowadzone, utrudni bowiem identyfikację takich obiektów na rynku, umożliwiając w praktyce ich swobodny obrót. Wydaje się zatem, że tylko odcięcie ISIL od dochodów z handlu zagrabionymi przedmiotami daje szanse choć na częściowe powstrzymanie destrukcji obiektów o kluczowym znaczeniu dla wiedzy o początkach cywilizacji.
Tym samym państwa członkowskie ONZ zobowiązano do zakazania międzynarodowego obrotu takimi obiektami oraz umożliwienia ich bezpiecznego powrotu do narodów Iraku i Syrii. Dwa tygodnie później, terroryści z ISIL opublikowali nagranie przedstawiające barbarzyńskie, celowe niszczenie zabytków archeologicznych przechowywanych w Mosulu. Także w tym samym mieście, rozgrabiono oraz spalano zbiory biblioteczne, w tym wiele cennych manuskryptów. Po tych tragicznych wydarzeniach, Dyrektor Generalna UNESCO, Irina Bokova, zażądała zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby omówić możliwości ocalenia dziedzictwa w Iraku. W miniony piątek Bokova określiła celowe niszczenie dziedzictwa kulturowego jako zbrodnię wojenną, dla której nie ma żadnego politycznego ani religijnego uzasadnienia.
Tego samego dnia pojawiły się doniesienia, iż dżihadyści z ISIL rozpoczęli grabież kolejnego zabytku. Chodzi tu o stanowisko archeologiczne obejmujące ruiny miasta Hatra, liczące ok. 2 tys. lat i od 1985 r. objęte ochroną międzynarodową w ramach reżimu Konwencji UNESCO z 1972 r. w sprawie ochrony światowego dziedzictwakulturalnego i naturalnego. W sobotę terroryści rozpoczęli niszczenia tego zabytku. Czyny te potępiła zarówno Dyrektor Bokova, jak i Abdulaziz Othman Altwaijri, Dyrektor Generalny Islamskiej Organizacji Edukacji, Nauki i Kultury (ISESCO), który uznał je za ataki wymierzone bezpośrednio w cały świat arabski.
Oba starożytne miasta stanowią jedne z najcenniejszych zespołów zabytkowych na obszarze Mezopotamii, uważanej za kolebkę cywilizacji. Akty destrukcji dokonywane w celu wyplenienia „bałwochwalstwa”, porównywane są do wysadzenia w powietrze posągów Buddy w Bamianie przez afgańskich talibów w 2001 r. Porównanie to wydaje się uzasadnione. Choć Hatra to kolejny obiekt Światowego Dziedzictwa zagrożony bezpowrotną utratą w czasie ostatniego konfliktu, to o ile ataki przeciwko takim zabytkom w Syrii dokonywane były w większości w ramach operacji wojennych, to te w Iraku wymierzone są bezpośrednio w chronione przez społeczność międzynarodową dobra kultury. Z jednej strony, działanie te są elementem szeroko zakrojonych czystek kulturowych, towarzyszących eksterminacji mniejszości religijnych i etnicznych, z drugiej zaś stanowią wyzwanie rzucone całej społeczności międzynarodowej. W szczególności tak należy odczytywać destrukcję Hatry wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i objętej wzmocnionym reżimem ochronnym. Warto jednak zaznaczyć, iż doraźnym celem zniszczeń jest niewątpliwie chęć ochrony nabywców zagrabionych zabytków. Zniszczenie samych stanowisk, jak i ośrodków dokumentujących prace tam wcześniej prowadzone, utrudni bowiem identyfikację takich obiektów na rynku, umożliwiając w praktyce ich swobodny obrót. Wydaje się zatem, że tylko odcięcie ISIL od dochodów z handlu zagrabionymi przedmiotami daje szanse choć na częściowe powstrzymanie destrukcji obiektów o kluczowym znaczeniu dla wiedzy o początkach cywilizacji.
Materiały wideo: tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz