piątek, 14 września 2018

Wielka Brytania zidentyfikowała podejrzanych w sprawie Skripalów

Wielka Brytania wskazała podejrzanych w sprawie usiłowania zabójstwa byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala i jego córki w Salisbury w marcu tego roku. To dwóch agentów rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU), którzy spryskali drzwi domu Skripalów nowiczokiem i jeszcze tego samego dnia odlecieli do Rosji. 

Mężczyznom postawiono zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu w celu zabicia Siergieja Skripala, usiłowania zabójstwa Siergieja i Julii Skripalów oraz Nicka Bailey’a (policjanta, który zatruł się nowiczokiem), użycia i posiadania nowiczoka, jak również umyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku u Julii Skripal i Nicka Bailey’a. Cały czas trwa natomiast śledztwo w sprawie zabójstwa Dawn Sturgess, która najprawdopodobniej znalazła butelkę perfum, porzuconą na obrzeżach Salisbury, w której Rosjanie przechowywali nowiczok.

W zeszłą środę premier Theresa May w czasie wystąpienia w Izbie Gmin wyraźnie wskazała, że mimo iż operacja została przeprowadzona przez agentów GRU, nie było to rutynowe działanie, a decyzja o operacji musiała zostać podjęta „poza GRU na wyższym szczeblu państwa rosyjskiego”. Mimo to, premier May zapowiedziała, że Wielka Brytania nie wystąpi o ekstradycję agentów, ponieważ Rosja i tak ich nie wyda (art. 61 rosyjskiej konstytucji nie pozwala na ekstradycję rosyjskich obywateli). Zamiast tego, Wielka Brytania wydała Europejski Nakaz Aresztowania, a Interpol - „czerwoną notę”, więc kiedy któryś z mężczyzn opuści Rosję, Wielka Brytania wystąpi o jego przekazanie, aby osądzić Rosjan przed brytyjskim wymiarem sprawiedliwości. 

Wielka Brytania poprosiła także po raz kolejny o zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. W czasie czwartkowego spotkania, przedstawiciel Wielkiej Brytanii przedstawił członkom Rady wyniki śledztwa i metody, za pomocą których Wielka Brytania ustaliła odpowiedzialnych za usiłowanie zabójstwa Skripalów. Stwierdził również, że Wielka Brytania przypisuje odpowiedzialność za to zdarzenie Rosji, na podstawie „środków technicznych, doświadczenia operacyjnego i (…) motywów”, również biorąc pod uwagę sposób działania w sprawie Aleksandra Litwinienki. Przedstawiciel Wielkiej Brytanii przypomniał także, że w odpowiedzi na atak, Wielka Brytania, jak i 28 innych państw, wydaliło w sumie 150 pracowników rosyjskiego wywiadu. Podkreślił też, że stali członkowie RB ONZ są szczególnie odpowiedzialni za przestrzeganie prawa międzynarodowego, podczas gdy Rosja narusza wszelkie zasady. Jak przedstawiciel Wielkiej Brytanii stwierdził, stanowi to „bezpośrednie wyzwanie dla opartego na zasadach systemu międzynarodowego, który dawał nam wszystkim, w tym także Rosji, bezpieczeństwo od 1945 r.” Powiedział także, Wielka Brytania będzie pracowała nad wzmocnieniem zakazu użycia broni chemicznej. Oczywiście z takim stanowiskiem nie zgodziła się Rosja, która podważała ustalenia brytyjskiego śledztwa, a kilka państw, w tym Chiny, Boliwia i Kazachstan wyraziły wątpliwości co do obiektywizmu Wielkiej Brytanii i wiarygodności przedstawionych dowodów.

Jako ciekawostkę można polecić także wywiad, którego Rosjanie podejrzani o usiłowanie zabójstwa Skripalów udzielili RT. W wywiadzie twierdzą oni, że do Wielkiej Brytanii przylecieli jako turyści, a w Salisbury chcieli jedynie zobaczyć katedrę.

Brak komentarzy: