Europejski Trybunał Praw Człowieka dość często zajmuje stanowisko co do granic swobody wypowiedzi w ramach krytyki osób publicznych. W ostatnim orzeczeniu na gruncie art. 10 Konwencji, w sprawie Stern Taulats i Roura Capellera przeciwko Hiszpanii, zarzut skarżących dotyczył niezgodnego z art. 10 Konwencji, wymierzenia im sankcji karnej w związku ze spaleniem w trakcie jednego z protestów politycznych zdjęcia pary królewskiej.
Trybunał, jednomyślnie, orzekł, że postępowanie władz krajowych naruszyło Konwencji europejską i to biorąc pod uwagę kilka elementów. Po pierwsze, Trybunał uznał, że działania skarżących stanowiły część krytyki instytucji monarchii jako takiej, nie były zaś wymierzone w króla i królową osobiście. Skarżący poddali krytyce istnienie monarchii i funkcjonowanie króla jako głowy państwa. Po drugie, w przeciwieństwie do rozstrzygnięć zapadłych w sądach hiszpańskich, ETPCz ocenił, że zdjęcia pary królewskiej użyte zostały w wymiarze symbolicznym, a ich zniszczenie było przejawem negacji samej instytucji monarchii. Działania przeciwników politycznych monarchii były prowokacyjne, miały za zadanie przyciągnąć uwagę opinii publicznej, ale nie przekroczyły granic dopuszczalnej krytyki. Po trzecie, co chyba najbardziej istotne, akty skarżących nie stanowiły zdaniem Trybunału działań podżegających do użycia siły przeciwko monarchom, a były jedynie symbolicznym wyrazem niezadowolenia ze sprawowanej przez nich funkcji. Działania te nie mogły być zakwalifikowane jako mowa nienawiści. Po czwarte zaś, kara pozbawienia wolności w przypadku nieuiszczenia grzywny, nie była ani proporcjonalna do osiągnięcia zamierzonego celu, ani konieczna w społeczeństwie demokratycznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz