Dyrektor Generalna UNESCO, Audrey Azoulay, oraz Prezydent Republiki Korei Mun Jae-in
Wydaje się, że
stosunki polityczne między Koreą Północną (KRLD) a Koreą Południową i
Waszyngtonem ulegają od początku 2018 r. zdecydowanej poprawie. Ostatnio
Prezydent USA, Donald Trump, stwierdził, że on i przywódca Korei Północnej, Kim
Dzong Un, "zakochali się w sobie". Wyjaśnił, przy tym, że
północnokoreański dyktator pisał do niego "piękne listy" (zob. tu). Odnosząc się do ocieplenia klimatu
politycznego nad Morzem Żółtym, pisaliśmy niedawno na blogu o wizycie
Sekretarza Stanu USA, Mike'a Pompeo, w Korei Północnej (KRLD) oraz o ponownych
obietnicach władz w Pjongjangu dotyczących umożliwienia międzynarodowym inspektorom
zbadanie urządzeń nuklearnych i militarnych tego państwa (zob. tu). Wcześniej KRLD wstrzymała próby jądrowe i
rakietowe (zob. tu), zaś kluczowe dla procesu normalizacji
relacji z władzami w Pjongjangu były kwietniowe spotkanie przywódcy KRLD, Kim
Dzong Una, i Prezydenta Korei Południowej, Mun Jae-ina, oraz czerwcowy
historyczny szczyt USA-KRLD: Donald Trump - Kim Dzong Un. W dniu 16
października 2018 r. Dyrektor Generalna UNESCO, Audrey Azoulay, spotkała się z
prezydentem Mun Jae-inem w celu omówienia strategii zaangażowania i pomocy tej
wyspecjalizowanej agencji Narodów Zjednoczonych na rzecz budowy pokoju na
Półwyspie Koreańskim.
Na marginesie warto podkreślić, że po kwietniowym szczycie, w geście pojednania z sąsiadem Korea Północna zdecydowała o dostosowaniu swojej strefy czasowej do czasu południowokoreańskiego (zob. tu). Z kolei ministerstwo obrony Korei Południowej usunęło z granicy wszystkie głośniki, którymi nadawano teksty propagandowe przeznaczone dla obywateli KRLD (zob. tu).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz