Skarga Fédération nationale des associations et des syndicats sportifs (FNASS) p. Francji dotyczy jakże aktualnego problemu (także w kontekście zbliżającej się Olimpiady) kontroli antydopingowych. Uznając, że sposób przeprowadzania kontroli antydopingowych stanowi nadmierną ingerencję w prawo do poszanowania życia prywatnego do Trybunału poskarżyło się 5 stowarzyszeń sportowych oraz 99 indywidualnych sportowców, przede wszystkim szczypiornistów, rugbystów, piłkarzy nożnych oraz koszykarzy. W skardze kwestionowali oni nałożone na nich prawem francuskim obowiązki w zakresie notyfikowania szczegółowego rozkładu każdego dnia w celu umożliwienia przeprowadzania niezapowiedzianych kontroli antydopingowych.
Trybunał jednomyślnie skargę oddalił. W jego ocenie ingerencja w prawa skarżących, do której niewątpliwie doszło, miała podstawę prawną, a jej celem była ochrona zdrowia, zapisana w odpowiednich instrumentach międzynarodowych i krajowych, które ujmowały zapobieganie dopingowi jako problem zdrowotny. W rezultacie wymóg dotyczący wskazywania miejsca pobytu miał na celu rozwiązywanie powszechnych problemów zdrowotnych. Nie dotyczył jedynie zdrowia profesjonalistów – których ta ingerencja dotyczyła, ale przede wszystkim zdrowia amatorów, a zwłaszcza młodzieży. Trybunał wskazał, że ingerencja miała na celu "ochronę praw i wolności innych osób", ponieważ stosowanie zabronionych substancji eliminowało konkurentów, którzy nie mieli do nich dostępu, a co więcej zachęcało amatorów, a zwłaszcza młodych ludzi, do pójścia w ślady osób stosujących doping. Co więcej, proceder ten pozbawia widzów możliwości oglądania uczciwej konkurencji, której słusznie oczekiwali. Rozpatrując konieczność ingerencji, Trybunał odniósł się do zagrożeń związanym z dopingiem i zauważył, że istnieje szeroki konsensus wśród lekarzy, rządów i organizacji międzynarodowych na rzecz potępienia i zwalczania zagrożeń spowodowanych przez doping dla zdrowia sportowców. Co więcej, relewantne instrumenty międzynarodowe legitymizowały programy antydopingowe w imię ochrony zdrowia. Trybunał odnotował powstanie międzynarodowych ram prawnych dla wprowadzania krajowych programów antydopingowych. Jeśli chodzi o potrzebę wyważenia interesów, Trybunał podkreślił, że krótki termin, który pozwalał na wykrycie niektórych zabronionych substancji, determinował ramy czasowe dokonywanych kontroli. Ponieważ sportowcy nie byli w żaden sposób ograniczeni w wyborze miejsc pobytu, Trybunał ocenił, że sposób przeprowadzenia kontroli antydopingowych nie stanowił nadmiernej ingerencji w prawa skarżących.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz