Dzisiaj w Parlamencie Europejskim (PE) odbyło się głosowanie nad zmianami w europejskim systemie handlu emisjami. Zmiany miały na celu umożliwienie Komisji Europejskim zamrożenie sprzedaży części uprawnień (określane także po prostu jako wycofanie z rynku). Powodem takich działań jest bardzo niska cena, jaką uprawnienia osiągają na aukcjach. Obecnie cena ta wynosi poniżej 3 EUR, co nie stanowi wystarczającej motywacji dla przedsiębiorców do podejmowania jakichkolwiek działań mających na celu zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych.
PE odrzucił możliwość interwencji Komisji na rynku emisji gazów cieplarnianych, chociaż nastąpiło to niewielką liczbą głosów: 334 parlamentarzystów głosowało za odrzuceniem projektu Komisji Europejskiej, 315 osób ją poprało.
Projekt wzbudzał wiele kontrowersji. Stanowczo sprzeciwiał mu się przemysł, twierdząc, że wycofanie uprawnień z rynku przyczyni się między innymi do wzrostu kosztów energii i osłabi i tak walczące z kryzysem gałęzie europejskiej gospodarki takie jak przemysł motoryzacyjny czy stalowy. Z kolei osoby popierające interwencję (NGO i partie zielonych) twierdzą, że tak niska cena powoduje całkowity brak efektywności systemu handlu emisjami i zagraża osiągnięciu założonych przez EU celów obniżenia emisji. Także Polska od początku sprzeciwiała się ingerencji.
W odrębnym głosowaniu PE poparł natomiast wyłączenie czasowo z systemu handlu emisjami lotów międzykontynentalnych. Ma to przyczynić się do wypracowania konsensusu w sprawie ograniczenia emisji gazów przez transport lotniczy lub nawet stworzenia globalnego systemu handlu emisjami pochodzącymi z transportu lotniczego na forum Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO).
Strony
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz