czwartek, 11 kwietnia 2013

Śmierć z nieba. Kwestia zbrodni wojennych w Syrii.

Dziś  Human Rights Watch opublikował raport dotyczący łamania praw w Syrii, w szczególności masowych i celowych nalotów na ludność cywilną (Death from the skies). Raport dokumentuje popełniane zbrodnie wojenne, opierając się na postanowieniach Konwencji Genewskich z 1949 roku, w szczególności wspólnym art. 3, nawiązuje także do  zwyczajowego prawa humanitarnego i postanowień Statutu Rzymskiego.
Raport wskazuje przede wszystkim, że celowe ataki przeciwko ludności cywilnej należy kwalifikować jako zbrodnie wojenne. Masowe i nieproporcjonalne ataki z zamiarem przestępczym to także zbrodnie wojenne. Częstotliwość rządowych ataków, siła ich rażenia i ich cywilne cele na mocno zaludnionych obszarach wskazują, że naloty wykonywano celowo. Dochodzenie przeprowadzone przez HRW wskazuje, że naloty rzadko dotyczyły celów wojskowych.


Fundamentalną kwestią podjętą w raporcie jest odpowiedzialność Chin i Rosji, nie dość że podejrzewanych o dozbrajanie władz syryjskich, ale skutecznie blokujących wydanie rezolucji przez Radę Bezpieczeństwa (już 3), które miały na celu nałożenie embarga na handel bronią, nałożenie sankcji celowych (indywidualnych) na syryjskie przywództwo, a także przedstawienie sytuacji Syrii prokuratorowi MTK.
W rekomendacjach formułowanych przez HRW wskazuje się między innymi na potrzebę zaprzestania dozbrajania syryjskiego rządu, potrzebę wspierania opozycji syryjskiej, konieczność nacisku na Rosję i Chiny ze strony Ligii Arabskiej, wskazywanie Rosji i Chinom humanitarnych konsekwencji ich obstrukcji, a także konieczność reakcji Zgromadzenia Ogólnego.
Raport nie formułuje rekomendacji dotyczących podjęcia działania  przez MTK.

Brak komentarzy: