Wczoraj Izba Przygotowawcza II MTK wydała, na prośbę Prokurator trybunału, decyzję stwierdzającą brak współpracy ze strony Republiki Sudanu (decyzja tu). Sudan nie jest stroną Statutu i nie uznaje Międzynarodowego Trybunału Karnego, konsekwentnie odmawia współpracy z jego Prokurator. Decyzja Izby o braku współpracy dotyczy między innymi niewywiązania się Sudanu z obowiązku wykonania nakazu aresztowania wydanego przez trybunał i dostarczenia Omara Al-Baszira, obecnego prezydenta Sudanu, do MTK.
Obowiązek współpracy z MTK dla państwa nie będącego stroną statutu wynika, zdaniem Izby, z rezolucji wydanej przez Radę Bezpieczeństwa na podstawie Rozdziału VII Karty NZ. Źródłem tego zobowiązania nie jest Statut Rzymski ale Karta Narodów Zjednoczonych (zob. par. 13 decyzji). W tym wypadku Izba powołała się na rezolucję Rady Bezpieczeństwa 1593 (2005), w której ta, przedstawiając sprawę zbrodni w popełnionych w Darfurze trybunałowi karnemu, jednocześnie zobowiązała Sudan do pełnej współpracy z trybunałem.
Jak wspomniano wyżej, Sudan wielokrotnie odmawiał jakiegokolwiek dialogu z trybunałem, tym samym ten ostatni został zmuszony do wydania decyzji, która przekazana zostanie Radzie Bezpieczeństwa. Od jej decyzji może wiele zależeć. Jeśli Rada potępi Sudan za brak współpracy to przynajmniej w gremiach politycznych MTK nie będzie upatrywany jako kolos na glinianych nogach. Jeśli jednak Rada nie zrobi w tej sprawie nic, będzie to świadczyło o słabości systemu opartego na KNZ. Skoro bowiem wyposażono Radę Bezpieczeństwa w kompetencje do przekazywania spraw do MTK, to należy także uczynić Radę odpowiedzialną, choć minimalnie, za egzekwowanie od państw współpracy. Ponieważ trybunału nie wyposażono w żadne środki wywierania nacisku, to nie on powinien być podmiotem krytyki w tej sytuacji.
Warto zresztą zauważyć, że Prokurator Fatou Bensouda z powodu braku współpracy Sudanu zawiesiła toczące postępowania i śledztwa w odniesieniu do Darfuru (zobacz informację tutaj), co dość wymownie wskazuje na brak jakichkolwiek prawnych możliwości kontynuacji badania popełnionych zbrodni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz