sobota, 30 grudnia 2017

Nowe sankcje dla Korei Północnej

Rakieta balistyczna Korei Północnej, test z 28 listopada 2017 r.
Źródło: AP, http://next.gazeta.pl/next/51,151003,22829132.html?i=1

Tuż przed końcem roku, 22 grudnia, Rada Bezpieczeństwa (RB) przyjęła rezolucję 2397 dotyczącą nowych sankcji wobec Korei Północnej. Stanowią one reakcję ONZ na próbę rakietową Pjongjangu dokonaną w dniu 28 listopada. Wystrzelony pocisk to międzykontynentalna rakieta balistyczna (ICBM). Pocisk przeleciał ponad tysiąc kilometrów i zatonął w Morzu Japońskim, prawdopodobnie w wyłącznej strefie ekonomicznej Japonii. W odpowiedzi na ten akt RB jednogłośnie zdecydowała przede wszystkim o drastycznym ograniczeniu dostaw ropy naftowej i produktów z niej pochodzących – do pół miliona baryłek rocznie, czyli o aż 90 proc. Ponadto, pracownicy z Korei Północnej zatrudnieni za granicą, będą musieli wrócić do kraju w ciągu roku – reżim zarabia na ich pracy, ONZ twierdzi, że zatrudnieni są w warunkach zbliżonych do niewolniczych. Władze Korei Północnej ogłosiły, że nowe sankcje są równoznaczne z całkowitą blokadą gospodarczą kraju i stanowią akt wojny. Zagroziły przy tym ukaraniem tych, którzy sankcje wsparli. W ostatnich dnia presja na reżim północnokoreański została zwiększona przez USA oraz Chiny. Działania tych ostatnich mogą być szczególnie dotkliwe, gdyż Pekin jest głównym partnerem handlowym Pjongjangu – handel z nim daje ponad 80 proc. wymiany ogółem. Co więcej, Chiny zapewniają nie tylko dostawy podstawowych surowców, ale także pieniędzy, których odcięty od świata reżim bardzo potrzebuje. 

Jak pisaliśmy wcześniej na blogu (tu), RB przyjęła w 2017 r. dwie rezolucje nakładające sankcje na Koreę Północną. W rezolucji 2371 z 5 sierpnia sankcje nałożone na Pjongjang należały do najostrzejszych w historii (zob. tu). Nie przyniosły one jednak zakładanych skutków, tj. nie powstrzymały reżimu północnokoreańskiego przed dalszymi testami z bronią masowego rażenia. Kilka tygodni później Korea dokonała bowiem dalszych prób rakietowych, w tym testu z bombą wodorową (zob. tu). W dniu 11 września RB przyjęła kolejną rezolucję 2375, wprowadzającą dodatkowe sankcje wobec władz w Pjongjangu. Poszerzono w niej listę osób objętych zakazem podróżowania i zamrożeniem aktywów, zakazano eksportu do Korei Północnej gazów, w formie naturalnej lub skroplonej, jak również eksportu z tego państwa tekstyliów, takich jak tkaniny i podobne produkty; ograniczano również dostawy ropy naftowej. Ponadto, co do zasady, rezolucja 2375 zakazuje wydawania pozwoleń na pracę dla obywateli Korei Północnej w państwach trzecich.

Wrześniowe sankcje również nie przeniosły oczekiwanych skutków. Trudno oczekiwać, że ostatnia rezolucja 2397 całkowicie powstrzyma Pjongjang przed dalszymi testami broni dalekiego zasięgu oraz próbami nuklearnymi. Sytuację mogą zmienić jedynie skuteczne działania Pekinu. Faktycznie w listopadzie 2017 r. Chiny całkowicie wstrzymały dostawy benzyny, oleju napędowego i opałowego oraz paliwa lotniczego do Korei Północnej. Nie wiadomo, czy sprzedają jeszcze reżimowi Kimów samą ropę naftową, od lat nie ma na ten temat oficjalnych danych. Warto podkreślić, że w listopadzie ograniczenia w wymianie handlowej uderzyły w Pjongjang w zmasowany sposób. Był to też drugi pełny miesiąc, kiedy Chiny nie kupiły od Korei Północnej rudy żelaza, węgla i ołowiu. Dodatkowy problem może stanowić tzw. "syndrom zmęczenia górotworu" (zob. materiał TVN24Bis). Chodzi o poligon Punggye-ri, na którym dokonywane są próby nuklearne. Testy przeprowadzone są pod ziemią w pobliżu masywu górskiego Mantapsan, który grozi zawaleniem oraz katastrofą ekologiczną na niespotykaną skalę - skażeniem całego regionu. Nie tylko Korea Południowa i Japonia mają się czego obawiać. Również służby chińskie coraz częściej ostrzegają przed zagrożeniem. 

Więcej informacji tu, tu, tu i tu

Brak komentarzy: