BBC Verify donosi, że wśród analizowanych materiałów znajdujących się w cyfrowej przestrzeni publicznej i wrzuconych przez autorów będących żołnierzami w czynnej służbie w IDF (izraelskich siłach obronnych), osiem z nich ukazuje niehumanitarne traktowanie palestyńskich więźniów. Dostępne tu.
Na wideo widać między innymi rozebrane i zakrwawione osoby siedzące
na krzesłach z rękami związanymi z tyłu czy też osoby rozebrane do naga
maszerujące boso przez ulice Gazy.
Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem IDF, materiał został nagrany podczas przesłuchania w terenie, podejrzany nie był zraniony, a zdjęcie to zostało zrobione i opublikowane na kanałach social media niezgodnie z rozkazami oraz wartościami IDF. W związku z czym zwolniono go ze służby.
Humanitarne traktowanie
Kwalifikacja takich działań sił zbrojnych na gruncie prawa
międzynarodowego może być bardziej skomplikowana biorąc pod uwagę klasyfikację konfliktu
w Gazie jako międzynarodowego (MKZ: Izrael v. Palestyna) czy też niemiędzynarodowego
(NMKZ: Izrael v. Hamas). Nie zmienia ona jednak faktu, że w obu tych
konfliktach obowiązują podstawowe zasady humanitarne (które w ramach NMKZ są dodatkowo
zasilane rozbudowanymi standardami prawnoczłowieczymi).
Jedną z nich jest humanitarne
traktowanie więźniów.
W przypadku MKZ, zgodnie z art. 13 konwencji genewskiej o
traktowaniu jeńców „jeńcy wojenni powinni być również stale chronieni zwłaszcza
przed każdym aktem gwałtu lub zastraszenia, przed zniewagami i ciekawością
publiczną”, a wszystkie osoby chronione (w tym osoby cywilne), zgodnie z art.
27 „mają we wszelkich okolicznościach prawo do poszanowania ich osoby (…). Będą
one zawsze traktowane w sposób humanitarny i chronione, zwłaszcza przed aktami
gwałtu i zastraszania, przed zniewagami i ciekawością publiczną”.
W przypadku NMKZ regulacja traktatowa jest szczątkowa (w porównaniu z regulacją MKZ) a mimo to nadal podkreśla wymóg humanitaryzmu. Artykuł 3 wspólny dla czterech konwencji genewskich, potwierdza, że „Osoby, nie biorące bezpośrednio udziału w działaniach wojennych, (…) oraz osoby, które stały się niezdolne do walki na skutek (…) pozbawienia wolności (…) będą we wszelkich okolicznościach traktowane w sposób humanitarny. (…) W tym celu są i pozostaną zakazane w stosunku do wyżej wymienionych osób w każdym czasie i w każdym miejscu (…) c) zamachy na godność osobistą, a w szczególności traktowanie poniżające i upokarzające”. Zakaz ten potwierdza również art. 4(2)e II protokołu dodatkowego z 1977 roku.
W przypadku instrumentów prawnoczłowieczych można choćby odwołać
się do art. 10 MPPOiP, który mówi o tym, że „każda osoba pozbawiona wolności
będzie traktowana w sposób humanitarny i z poszanowaniem przyrodzonej godności
człowieka” i budowanych na tej podstawie standardów traktowania więźniów w trakcie
pokoju i konfliktów zbrojnych (spoiler alert: w obydwu przypadkach nie można
upokarzać i poniżać ludzi).
Niestety, standard humanitarnego traktowania jest wciąż jednym z najbardziej bagatelizowanych przez organy państwowe, szczególnie w sytuacji konfliktów zbrojnych. Od niedawna mamy do czynienia z jego kwalifikowaną odmianą, a mianowicie nie tylko naruszaniem zakazu, ale też dodatkowym publikowaniem dokumentacji (wideo lub foto) tych naruszeń w Internecie. Wszystko wskazuje na to, że niestety, działania te będą towarzyszyć wszystkim współczesnym wojnom, podobnie jak miało to miejsce w przypadku konfliktu zbrojnego w Ukrainie (pisaliśmy o tym tu).
W efekcie, znacznie więcej informacji można uzyskać na kanałach nadawczych Instagrama niż w „mainstreamowych” mediach. To z kolei budzi pytania o wiarygodność i cenzurę w przepływach internetowych (tych tradycyjnych, jak w przypadku niepotwierdzonych informacji o dekapitacji dzieci przez Hamas, ale też tych na indywidualnych kontach społecznościowych).Do I understand well that ICJ just gave a guidance for states violating HR: do not allow any external expert visits so then collecting "convincing evidence" would not be possible and you would not be found as a state violating its HR obligations...
— PatrycjaGrzebyk (@PatrycjaGrzebyk) January 31, 2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz